Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska pyra się spóźni, ale będzie lepsza od innych

Joanna Labuda
Polska pyra się spóźni, ale będzie lepsza od innych
Polska pyra się spóźni, ale będzie lepsza od innych Waldemar Wylegalski
Za 2 tygodnie na straganach pojawią się polskie młode ziemniaki Na razie kupić możemy warzywa z Hiszpanii, Francji czy Maroka.

Hiszpańskie, francuskie, marokańskie i bułgarskie. Zagraniczne młode ziemniaki na poznańskich targowiskach sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Na rodzime rarytasy w tym roku przyjdzie nam jeszcze poczekać. Jak mówią handlowcy - przez chłodną wiosnę - polskie, młode ziemniaki mają trzytygodniowe spóźnienie.

- Co roku jest tak samo. Jak tylko się pojawiają, klienci nie patrzą nawet na cenę. Młode krajowe ziemniaki to hit sezonu wiosenno-letniego - mówi Kinga Ciszewska, sprzedawca z rynku Jeżyckiego.

A cena nie będzie niska. Obecnie na straganach za zagraniczne ziemniaki zapłacimy od 3,5 do 4,5 złotych za kilogram. Pierwsze polskie ziemniaki pojawią się za około dwa tygodnie i będą prawie cztery razy droższe.

- Klienci codziennie o nie pytają, jednak muszą liczyć się z wysoką ceną, bo około 15-20 złotych za kilogram - potwierdza Kinga Ciszewska. - Poznaniacy uwielbiają młode ziemniaki z koperkiem i maślanką, dlatego cena ich nie odstrasza.
Dlaczego rodzime warzywa są takie drogie?

- W Polsce na hektar ziemi wysiewa się średnio 170 kilogramów ziemniaków, a na Zachodzie 800 kilogramów. Proporcje mówią same za siebie. Nasze produkty są po prostu lepsze i zdrowsze, a zagraniczne to głównie woda i nawóz - tłumaczy Kazimierz Komisarczyk, który handluje na placu Bernardyńskim. Jak mówi, na Zachodzie ziemniaki są też pryskane, żeby nie rosły. - W Polsce takich zabiegów się nie stosuje - dodaje.
Na placu Bernardyńskim oprócz najbardziej popularnych ziemniaków hiszpańskich, poznaniacy dostaną też warzywa z Majorki (4 zł/kg). - Te sprzedają się najlepiej, bo nie są tak wodniste. Dłużej się je gotuje, ale smakują zupełnie inaczej - tłumaczy Kazimierz Komisarczyk.

Zdaniem Kingi Ciszewskiej dostępne na wszystkich targowiskach zagraniczne młode ziemniaki są podobne w smaku do starych krajowych, ale warto dopłacić do tych pierwszych.

- Stare polskie ziemniaki są nieco gorszej jakości, szybciej chorują i mają skazy - tłumaczy.

Jak mówi pani Danuta z placu Bernardyńskiego, na najlepsze młode ziemniaki warto poczekać do czerwca. - Żeby warzywo było dobre, ziemia musi się nagrzać, a kwiecień był zimny. Jeszcze dwa tygodnie temu był przymrozek - wyjaśnia. - Krajowe młode ziemniaki najlepsze będą dopiero po Bożym Ciele.

Młode ziemniaki mają wiele zalet. Są tak delikatne, że do gotowanie nie trzeba ich obierać. Podane z masłem i koperkiem stanowią bazę dla tradycyjnych wiosennych obiadów.

Jak mówią handlowcy, oprócz młodych ziemniaków i fasolki szparagowej, Polacy w tym sezonie najchętniej sięgają po szparagi. Zielone, białe, z fioletowymi główkami lub bez - szparagi wypełniają poznańskie stragany po brzegi. Jak mówi Kinga Ciszewska, przez zimne noce jest ich coraz mniej, a zapotrzebowanie stale rośnie. Ceny wahają się zależnie od ich jakości. Białe grube szparagi kosztują 7 zł za pęczek, a cienkie - 6 zł. Tych drugich nie trzeba obierać i są idealne na krem szparagowy. Zielone szparagi mają łagodniejszy smak i kosztują ok. 6 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski