Popularny targ w Poznaniu wygrał z pogodą. Klientów na giełdzie i pchlim targu na Franowie nie brakowało. Co można było kupić w niedzielę?

Intensywne opady śniegu, które w sobotę nawiedziły Poznań, przykryły miasto warstwą białego puchu. Niektórzy obawiali się, czy dojdzie do skutku coniedzielna giełda, która odbywa się na parkingu pod Centrum Handlowym M1. Sprzedającym - a jak się później okazało, także kupującym - śnieg jest jednak niestraszny. Jak co tydzień na Franowie rozstawiło się sporo stoisk i straganów, na których można kupić dosłownie wszystko. Nie było co prawda takich tłumów, jak zazwyczaj, ale i tak zjechało się sporo osób z Poznania i okolic, by mimo niedzieli niehandlowej zrobić zakupy.

Zobacz też: Tanie mieszkania w Poznaniu znów dostępne. Nawet za 3/4 ceny! Jak wyglądają? Oto najnowsze licytacje komornicze

Niemałym zainteresowaniem kupujących cieszyły się... sanki. Choć w Poznaniu niestety rzadko się przydają, to szkoda by było nie wykorzystać okazji i nie pobawić się z maluchami na świeżym powietrzu. Tradycyjnie największe kolejki ustawiały się do stoisk ze słodyczami i chemią gospodarczą, przywożoną przez sprzedających z Niemiec. Co jeszcze można było kupić w tym tygodniu (22 stycznia) na giełdzie i pchlim targu?

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]