Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poradniki z instrukcjami bicia dzieci ciągle w sprzedaży

Marta Żbikowska
Logo akcji "Kocham. Nie daję klapsów".
Logo akcji "Kocham. Nie daję klapsów".
Wycofaną przez wydawnictwo Vocatio książkę "Mądra miłość", której autorzy namawiają do bicia dzieci, ciągle można kupić. Na rynku są dostępne też cztery inne kontrowersyjne poradniki.

Bicie dzieci jest w Polsce ustawowo zakazane. Tymczasem w księgarniach bez problemu można kupić poradniki, których autorzy zalecają kary cielesne jako metody wychowawcze.

Organizatorzy akcji "Książki nie do bicia" liczą na wycofanie ze sprzedaży czterech poradników

"Niektóre dzieci mają bardzo wrażliwą skórę, na której łatwo pojawiają się pręgi. Rodzice nie powinni przesadnie troszczyć się, jeżeli takie drobne obrażenia będą miały miejsce w wyniku stosowania kary cielesnej" - czytamy w książce "Wychowanie dziecka według Pisma Świętego" wydanej przez wydawnictwo Pojednanie. "I kto tu rządzi? Poradnik dla sfrustrowanych rodziców" Oficyny Wydawniczej Vocatio, radzi bić dzieci drewnianą łyżką.


Dostępne na rynku poradniki uczą, jak bić dzieci
Kolejne instrukcje bicia dzieci trafią do prokuratury
Rozmowa z rzecznikiem praw dziecka

Zapoczątkowana przez Annę Golus akcja "Książki nie do bicia" przyniosła efekty. Sprawą zainteresował się rzecznik praw dziecka, który zgłosił do prokuratury jedną z kontrowersyjnych pozycji. Skutek był natychmiastowy. Wydawnictwo Vocatio wycofało ze sprzedaży książkę "Jak trenować dziecko". Przy okazji zrezygnowało także ze sprzedaży poradnika "Mądra miłość", który do prokuratury zgłosiła wcześniej fundacja kidprotect.pl. Jednak po zamieszaniu wywołanym przez media, poradniki powoli wracają na półki księgarni.

Organizatorzy akcji "Książki nie do bicia" nie poddają się. Na stronie stopklapsom.pl zamieścili wzory pism do wydawnictw z prośbą o wycofanie książek propagujących bicie oraz do rzecznika praw dziecka z wnioskiem o interwencję. W ciągu dwóch dni, za pośrednictwem strony, wysłano w sumie ponad 500 wniosków.

Anna Golus liczy, że po otrzymaniu setek listów rzecznik praw dziecka, ponownie zainteresuje się sprawą książek.
Do tej pory RPD obiecywał, że zajmie stanowisko po otrzymaniu opinii od psychologów i prawników. Ci jednak od trzech miesięcy oddają się lekturze. Mimo licznych telefonów do biura i pytań wysłanych mailem w marcu, rzecznik nie wypowiada się na ten temat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski