Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porwali go i zgwałcili. Dlaczego nie trafili za kratki?

Łukasz Cieśla
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne 123rf
Dwa lata temu pod Poznaniem uprowadzono mężczyznę. Gdy odzyskał wolność, zawiadomił policję, że został napadnięty przez dwóch znajomych, związany, skopany i zgwałcony przy użyciu wibratora. Gwałt został nagrany i jak opowiadał pokrzywdzony, sprawcy grozili, że jeśli nie dostaną pieniędzy, film opublikują w internecie. Poznańskie sądy uznały jednak, że dowody są za słabe i nie aresztowały dwóch zatrzymanych.

- Chcieli, abym przepisał na nich jedną z nieruchomości oraz dał ponad 300 tys. zł. Gwałt nagrali i straszyli, że wrzucą film do internetu, jeśli nie dam, czego oczekują - opowiada pokrzywdzony.

Do zdarzenia doszło we wrześniu 2015 roku. Policja szybko zatrzymała podejrzanych Bartosza N. i Piotra Z., a prokuratura domagała się ich aresztowania. Sądy jednak odmówiły i pozwoliły pozostać im na wolności. Najpierw na areszt nie zdecydował się sąd rejonowy. Potem jego decyzję podtrzymał poznański Sąd Okręgowy.

- Sądy uznały, że dowody na tamtym etapie sprawy nie wskazywały, że podejrzani z dużym prawdopodobieństwem dopuścili się zarzucanych przestępstw. Nie było więc ogólnej przesłanki do aresztowania. Być może na późniejszym etapie sprawy pojawiło się więcej dowodów - mówi sędzia Aleksander Brzozowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Zgwałcony mężczyzna ma żal, że podejrzani nie trafili za kratki. Swoich katów widziałem właściwie na co dzień. Jeden z nich mieszka w pobliżu. Wyszydzali mnie wśród znajomych, że jestem „przeruch... szmatą”. Z czasem zacząłem żałować, że zgłosiłem się na policję, bo do tej pory nie ponieśli żadnej kary - skarży się pokrzywdzony.

To tylko fragment artykułu. Zobacz całość w serwisie Plus:

Wibratorem zgwałcili znajomego? Sądy nie zastosowały aresztu

Zobacz też: Antyterroryści zatrzymali poszukiwanego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski