- Tutaj nie wystarczy już tylko pogrozić palcem. Potrzebne są konkretne działania, które definitywnie zakończą żywot takich witryn. I o podjęcie takich właśnie działań będę zabiegał w najbliższym czasie mówi poseł Killion Munyama.
CZYTAJ TEŻ:
Kilion Munyama: Taki portal nie powinien istnieć
Killion Munyama zostanie posłem z Grodziska Wielkopolskiego
Z Zambii do polskiego Sejmu
W ustaleniu tożsamości sprawców będzie potrzebna pomoc strony amerykańskiej - witryna znajduje się na amerykańskim serwerze i korzysta z ochrony amerykańskiej konstytucji.
Tyle, że nie jest ona w stanie uchronić działających w kraju administratorów przed karą. Udowodnił to w grudniu ubiegłego roku Sąd Okręgowy we Wrocławiu skazując twórców Redwatch na kary więzienia za propagowania faszyzmu i nawoływanie do nienawiści rasowej. Skazana wtedy trójka neofaszystów jest już na wolności.
Czy to właśnie oni kryją się za ostatnimi aktualizacjami witryny, w tym wpisie dotyczącym posła Munyamy? Powinna to ustalić Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która na początku listopada wszczęła kolejne śledztwo w sprawie Redwatch. Zarzuty te same, co pięć lat wcześniej: propagowanie faszyzmu i nawoływania do nienawiści rasowej.
- Wszczęliśmy dochodzenie na podstawie zawiadomienia, które wpłynęło do nas w połowie września - mówi prokurator Monika Lewandowska z warszawskiej Prokuratury Okręgowej. - Złożyła je prywatna osoba. Uznaliśmy, że są podstawy do wszczęcia postępowania.
Poseł Munyama nie wyklucza, że również powiadomi prokuraturę.
- Trudno jednak składać zawiadomienie przeciwko anonimowym sprawcom - mówi poseł. - Potrzebne są nazwiska.
Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?