- Nasz sprzeciw jest wynikiem nie respektowania przez prezydenta m.in. woli komisji sportu, która była przeciwna podpisaniu aneksu do umowy stadionowej - mówi Szymon Szynkowski vel Sęk, szef klubu radnych PiS. - Prezydent zlekceważył te opinie co uszczupliło budżet POSiR.
A Jakub Jędrzejewski z PO, szef komisji sportu dopytywał: - Czy stan stadionu był tak katastrofalny, że istniała groźba wypowiedzenia umowy przez operatora? Czy zostaliście zaszantażowani?
Dariusz Jaworski, zastępca prezydenta wyjaśniał, że wypowiedzenie umowy przez operatora stadionu było konsekwencją zerwania przez niego negocjacji.
- Nie zgodziłem się na proponowane przez operatora warunki - dodaje D. Jaworski. I twierdzi, że kontynuacja negocjacji i podpisanie aneksu było możliwe po wycofaniu przez Lecha Poznań wypowiedzenia.
Zdaniem D. Jaworskiego, gdyby aneks nie został podpisany, dzisiaj miasto miałoby zdecydowanie większe problemy ze Stadionem Miejskim, z jego utrzymaniem.
Te wyjaśnienia nie zadowoliły radnych, którzy nie zgodzili się na dołożenie 2,1 mln POSiR. Pieniądze miały pochodzić z rezerwy budżetowej miasta.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?