Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

POSiR Poznań: 2-milionowa dziura w budżecie. Co stracą poznaniacy?

Bogna Kisiel
Brak 2,1 mln zł w budżecie POSiR nie oznacza rezygnacji z organizacji 14. Poznań Maratonu
Brak 2,1 mln zł w budżecie POSiR nie oznacza rezygnacji z organizacji 14. Poznań Maratonu Marek Zakrzewski
W budżecie Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji jest ponad 2-milionowa dziura. To efekt zmiany umowy stadionowej. Radni nie zgodzili się na załatanie jej z kredytu. Takie rozwiązanie zaproponował na lipcowej sesji prezydent Ryszard Grobelny.

Rada Miasta postawiła veto. I w ten sposób sprawa dotacji dla POSiR została zawieszona. To wskazuje, że radni nie zamierzają tak łatwo odpuścić prezydentowi podpisanie aneksu do umowy stadionowej.

Jakub Jędrzejewski, radny Platformy i szef komisji sportu tłumaczy, że dyrektor POSiR miał dostarczyć komisji materiały dotyczące m.in. tej kwestii. Radni nie otrzymali ich. A zdaniem J. Jędrzejewskiego, cała sprawa budzi wiele wątpliwości.

- Chcemy wiedzieć co dał miastu aneks - tłumaczy J. Jędrzejewski. - Ile miasto straciłoby, gdyby operator się wycofał.
R. Grobelny wielokrotnie zwracał uwagę, że bez operatora miasto musiałoby pokryć koszty utrzymania obiektu. A to oznacza wydatek 8 mln zł rocznie.

- Niepodpisanie umowy oznaczałoby konieczność znalezienia większej kwoty niż teraz. W związku z tym sytuacja byłaby gorsza - powiedział na ostatniej sesji R. Grobelny.

Tomasz Lewandowski, szef klubu SLD przypomina, że wtedy miasto miałoby pieniądze ze sprzedaży nazwy stadionu.

- Cenne jest, że mamy operatora, bo koszty bieżące utrzymania stadionu są dużo większe niż strata spowodowana aneksem - uważa Maciej Przybylak, radny PRO. Choć i on uważa, że można byłoby powalczyć chociażby o wpływy z dnia meczowego, a nie poprzestać tylko na meczach w Lidze Europejskiej. - Może ustępstwa na rzecz operatora stadionu były zbyt daleko idące - zastanawia się radny.

Z kolei J. Jędrzejewski nie ma pewności, czy operator istotnie groził wypowiedzeniem umowy.
- Wypowiedzenie rodzi konsekwencje finansowe także dla operatora, który traci poniesione nakłady - przypomina J. Jędrzejewski. I dodaje: - Poza tym niespójne są twierdzenia dyrektora Madońskiego i prezydenta. Pierwszy poinformował nas, że operator złożył wypowiedzenie i później je wycofał. Prezydent utrzymuje, że takiego wypowiedzenia nie było. I to także chcielibyśmy wyjaśnić.

Pytanie jednak: co dalej? Bo brakujące 2,1 mln zł to niemała kwota. Czy w związku z tym POSiR ograniczy swoją ofertę, czy stracą poznaniacy?

- Obecnie oferta POSiR nie ulegnie jakimkolwiek zmianom - twierdzi Zbigniew Madoński, dyrektor POSiR. I zapewnia, że zaplanowane działania z dziedziny sportu i rekreacji, adresowane do poznaniaków, są realizowane. Trwają też przygotowania do 14. Poznań Maratonu.

Paweł Marciniak, rzecznik urzędu, powołuje się na Dariusza Jaworskiego, zastępcę prezydent, który szuka dodatkowych pieniędzy dla POSiR. Bo - jak twierdzi - w przeciwnym razie zajdzie konieczność redukcji niektórych zadań ośrodków.

- Przekroczenie pewnej bariery może spowodować znaczące obniżenie oferty POSiR - przyznaje Z. Madoński. - Czekamy na kolejną sesję Rady Miasta, która odbędzie się we wrześniu, kiedy to ponownie planowane jest wprowadzenie projektu uchwały zmieniającej stawki dotacji na 2013 r. do usług świadczonych przez POSiR.

M. Przybylak uważa, że temat dotacji dla ośrodków musi być podjęty we wrześniu.

- Uczniowie wrócą do szkół - przypomina M. Przybylak. - Nie wyobrażam sobie, by na przykład została zamknięta pływalnia czy zrezygnowano z nauki pływalnia, bo zabrakło pieniędzy.

Z. Madoński podkreśla, że program oszczędnościowy jest realizowany w POSiR od kilku lat. - Racjonalizowane są wszystkie koszty związane z funkcjonowaniem jednostki - zaznacza Z. Madoński.

Nie zmienia to faktu, że w tegorocznym budżecie POSiR zaplanowano 2,1 mln zł, a tych pieniędzy zwyczajnie nie ma, ponieważ ośrodki dostaną od operatora zaledwie nieco ponad 1,5 mln zł. Jak rozwiązać ten problem?

- To pytanie do prezydenta co zamierza zrobić, skoro podpisał aneks do umowy stadionowej - twierdzi J. Jędrzejewski. - Wtedy mógł pomyśleć, że taka decyzja spowoduje zadłużenie miasta na 2,1 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski