Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłowie zajmą się czyścicielami kamienic. Poseł PiS atakuje koalicję

PEJ
Tadeusz Dziuba z PiS jest autorem projektu ustawy, która ma ograniczyć działania tzw. czyścicieli kamienic.
Tadeusz Dziuba z PiS jest autorem projektu ustawy, która ma ograniczyć działania tzw. czyścicieli kamienic. Archiwum
Sejmowa podkomisja zajmie się w środę projektem Tadeusza Dziuby, który ma umożliwić walkę z "czyścicielami kamienic". Pomysł podzielił posłów.

Ulica Stolarska w 2012 r. stała się niechlubną wizytówką nie tylko Poznania, ale i Wielkopolski. O problemach lokatorów i działalności tzw. czyścicieli kamienic usłyszała cała Polska.

Zarządzana przez lata przez MPGM kamienica przy ul. Stolarskiej w kwietniu 2012 r. została oddana spadkobiercom. Zarządzało nią kilka firm. Horror rozpoczął się, gdy zajęła się tym Fabryka Mieszkań i Ziemi Piotra Ś. i Pawła Ż. Wzrosły czynsze, rozpoczęto uprzykrzający mieszkańcom życie remont, zalewano mieszkania. Później w kamienicy odcięto media i dostawy wody.

Tej ostatniej, mimo starań powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, nie przywrócono przez około półtora roku. Zdaniem lokatorów (z których część m.in. zalegała z płaceniem czynszu), w ten sposób próbowano doprowadzić do ich wyprowadzki. Prokuratura oskarżyła "czyścicieli" o uporczywe nękanie mieszkańców.

Ten sam schemat był już znany w kamienicy przy ul. Piaskowej. Jako zarządca także pojawiła się tu Fabryka Mieszkań i Ziemi. Wymontowano tam okna i drzwi, przecięto kable telekomunikacyjne. Po nagłośnieniu sprawy, właściciel zrezygnował z usług Piotra Ś. Ale on nie zaprzestał działalności. Pojawił się w dwóch lokalach użytkowych w Gnieźnie. Zajął m.in. miejsce, które miasto udostępniało kwiaciarkom. Podczas trwającego sporu o prawa własności, Ś. m.in. wymontował szyby z pomieszczenia.

- Problem "czyścicieli" znany jest od kilkunastu lat - mówi Tadeusz Dziuba, poseł PiS, który przygotował projekt przepisów mający pozwolić na skuteczną walkę z czyścicielami. - Mimo to, został podjęty dopiero w ubiegłym roku, gdy przedstawiliśmy pomysł.

Przeczytaj: Stolarska: Historia konfliktu [GALERIA]

Prace nad nim rozpocznie sejmowa podkomisja. Jakie rozwiązanie proponuje polityk PiS? Idąc za przykładem Stolarskiej, która przez półtora roku była bez wody, chce wprowadzenia przepisów umożliwiających organom państwa szybkie przywrócenie dostaw. Inspektor nadzoru budowlanego mógłby powiadomić prokuratora o złośliwym, nieuzasadnionym względami technicznymi odcięciu wody, a prokurator musiałby wtedy wytoczyć powództwo do sądu o nakazanie jej przywrócenia. Sąd na decyzję miałby siedem dni.

Co o tej propozycji sądzą inni posłowie? Dziuba twierdzi, że spotkała się z oporem koalicji rządzącej. Wskazuje, że najpierw przez osiem miesięcy wstrzymywano prace nad projektem, potem próbowano wykazać jego wadliwość, posługując się nierzetelnymi argumentami prawnymi. Chodzi m.in. o opinię eksperta z biura analiz sejmowych, o której napisała "Gazeta Wyborcza".

Prawnik uznał m.in., że zmiana ustawy nie jest potrzebna. I, jak podaje gazeta, napisał m.in.: "W przypadku braku wody w kranie mieszkańcy mogą przynieść wodę do picia z zewnątrz (z sąsiedniego budynku albo kupioną w sklepie, albo ze źródła wody oligoceńskiej). Podobnie dla zachowania higieny mogą udać się do znajomych lub rodziny. W ostateczności mieszkańcy kamienicy pozbawieni dostaw wody mogliby ją opuścić".

Z kolei wiceminister infrastruktury podczas pierwszego czytania projektu (na posiedzeniu dwóch komisji, nie - Sejmu) stwierdził, że istnieją już przepisy zapewniające skuteczną walkę z "czyścicielami". Tymczasem, zdaniem Dziuby, przepisy może i są, ale jak pokazuje przykład Stolarskiej, nie dają żadnej gwarancji skutecznego wykonania. Oceniając posłów koalicji rządzącej nie przebiera w słowach. - Tu kolejny raz widać tendencję organów władzy, które lepiej chronią interesy wpływowych środowisk niż zwykłych obywateli - uważa Dziuba.

Waldy Dzikowski, poseł PO, który brał udział w pierwszym czytaniu projektu, odpowiada, że to totalna bzdura. - Kierując go do podkomisji, tylko ze względu na dobre intencje tego pomysłu, wykazaliśmy dobrą wolę - mówi. - Eksperci wskazują bowiem, że to bubel prawny. Podjęliśmy się jednak przerobienia go. Tu nie było podtekstów politycznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski