Uczestnicy parady wystartowali z Golęcina. Wielki przejazd zakończył się na plaży miejskiej na os. Piastowskim, gdzie o godz. 14 rozpoczął się wielki piknik.
Muzyczną gwiazdą imprezy jest Ania Rusowicz.
Uczestnicy parady wystartowali z Golęcina. Wielki przejazd zakończył się na plaży miejskiej na os. Piastowskim, gdzie o godz. 14 rozpoczął się wielki piknik.
Muzyczną gwiazdą imprezy jest Ania Rusowicz.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Zabawne członkowie miejskich organizacji rowerowych zbojkotowali to radosne wydarzenie. Kołchozy Handlowe to szkodniki, pogrążyły to co w Poznaniu było cenne, handlowy klimat, drobny handel, są odkurzaczami do pieniędzy które wysysają z regionu i wysyłają cholera wie gdzie. A ludzie kupują tam sieciówkową jakość, bo tanio. Patriotyzm Polaków kończy się tam, gdzie trzeba zapłacić trochę więcej, więc kupują tanie rzeczy z sieciówek zlecających produkcję w firmach w których bezpieczeństwo pracy jest poniżej europejskich norm (pamiętacie sprawę zawalenia się bloku w Bangladeszu w którym była wielka szwalnia dla sieciówek, ile osób zginęło?), za żałośnie śmieszne pieniądze? Nie lepiej zapłacić trochę więcej polskim producentom produkującym w Polsce i tu tworzyć miejsca pracy? No i nie kupować w kołchozach handlowych bo te mają jedne z najwyższych czynszów a te odbijają się na cenach produktów.
A wracając do miejskich organizacji rowerowych, kołchoz handlowy swoją aktywnością wywołuje dodatkowy efekt uboczny, nadużywanie samochodów i zwiększony ruch na drogach. Zatem to dość zabawne, że łasi się do rowerzystów.
Mieszkam przecież na wsi.Dla większości Rataje to wieś. Ale tak po prawdzie każdy potrzebuje spokoju i na wsi i w mieście. Hałas to morderca zdrowia i należy go ograniczyć. Bawić się nikt nikomu nie zabrania ,ale można chyba ciszej? Osiedle Piastowskie to jeden wielki wszędobylski hałas.
Przecież już mieszkam na wsi. Dla większości Rataje to wieś. Chcę więc spokoju.Chyba za dużo nie pragnę. A tak po prawdzie i na wsi i w mieście ludzie potrzebują trochę ciszy i spokojnego odpoczynku. Hałas jest mordercą zdrowia, a bawić się można chyba trochę ciszej .PO co tyle decybeli ?
Osiedle Piastowskie to teren wszędobylskiego hałasu. Czy tak być musi?
To weź kredyt we frankach od Petru i za miasto
Mieszkam na os.Piastowskim i będę się starała o odszkodowanie od organizatorów tej całej hucpy za hałasy i bardzo głośna muzykę . Jeżeli odszkodowanie przed sądem dostała kobieta której przeszkadzało jak sąsiadka rozbijała mięso na kotlety, to dlaczego ja mam nie otrzymać? Mam już dosyć tej ciągłej,głośnej muzyki ,tego ględzenia przez mikrofon (jak nie znad Warty,to z AWF albo z nie wiadomo jeszcze skąd.) Dość ,dość dość.
Poznań to miasto tęczowej kultury. Wszędzie tęcza itp. Przykre ale prawdziwe :D.