Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrzebujemy wielkopolskiego „Szeregowca Ryana”

Błażej Dąbkowski
Chwalimy się powstaniem: Powstanie trzeba poczuć
Chwalimy się powstaniem: Powstanie trzeba poczuć Waldemar Wylegalski
Nasz zryw nie był jedynym zwycięskim, jednak przyniósł nam wolną Polskę. Potrzebujemy powstańczego filmu na miarę „Szeregowca Ryana”.

Z Marcinem Wiśniewskim, historykiem i kierownikiem poznańskiego Muzeum Powstania Wielkopolskiego 1918-1919 rozmawia Błażej Dąbkowski.

Od wielu lat poznaniacy, Wielkopolanie narzekają, że trudno przebić się z Powstaniem Wielkopolskim do świadomości mieszkańców innych regionów Polski. Jest Pan nie tylko historykiem, ale także praktykiem, co zatem z perspektywy Muzeum Powstania Wielkopolskiego jest najbardziej atrakcyjne dla zwiedzających?
Na pewno sposób, w jaki przekazujemy tę wiedzę o zrywie. Atrakcyjna forma przekazu jest tutaj kluczowa, mam tu na myśli np. inscenizację historyczną, którą od kilku lat organizujemy przed Odwachem, czyli budynkiem Muzeum Powstania Wielkopolskiego. Także w tym roku widzieliśmy tłumy poznaniaków, którzy chcieli doświadczyć klimatu sprzed blisko 100 lat, wyobrazić sobie, jak te walki mogły wyglądać na terenie Poznania i Wielkopolski. Spektakularne jest również racowisko organizowane przez kibiców Lecha Poznań. Mamy się czym pochwalić.

Część historyków podkreśla jednak, że było to jedno z kilku zwycięskich powstań.
Owszem, mieliśmy takie w naszej historii, ale efekty Powstania Wielkopolskiego są najbardziej istotne dla naszego kraju, dlatego powinniśmy je celebrować, najlepiej w sposób spektakularny.

Spektakularny i jak najbardziej namacalny. Tylko dotykając historii możemy spowodować, że zainteresowanie będzie większe.
Zgadzam się, historię należy poczuć na własnej skórze. Scenariusz, który pomoże w realizacji tej myśli, chcemy realizować także w naszym muzeum. Już w przyszłym roku przejdzie ono modernizację, by promować przygotowania do setnej rocznicy powstania, a jednocześnie pokazać wysiłki zmierzające w kierunku powstania nowej siedziby muzeum. Wielkopolanie zasługują na placówkę na miarę XXI wieku, która będzie przyciągać także turystów z zagranicy. Wcześniej powstawały gry planszowe, przydałaby się także aplikacja do smartfonów oraz dobrze zrealizowany film. Brakuje u nas amerykańskiego podejścia do kina historycznego, przedstawienia historii jednostki, jednego konkretnego powstańca. Przecież można stworzyć wielkopolskiego „Szeregowca Ryana”.

Wychodzi na to, że praca organiczna jako taka nie jest specjalnie ciekawa dla przeciętnego Polaka. Ważniejsze są wystrzały, krew, śmierć, podobnie jak to ma miejsce w przypadku powstania warszawskiego.
Praca organiczna w atrakcyjnej narracji powinna być wartością dodaną. Oczywiście konieczne jest ukazanie Wielkopolan jako osób potrafiących przetrwać germanizację, a następnie spokojnie, właśnie dzięki pracy organicznej, skutecznie zjednoczyć się - od duchowieństwa po inteligencję. Powstanie nie wzięło się znikąd, było wypracowywane przez całe pokolenia.

Powstanie Wielkopolskie: Miasteczko powstańcze i walki przed odwachem

Powstanie Wielkopolskie: Miasteczko powstańcze i walki przed odwachem

Możemy się zbliżyć się do atrakcyjności powstania warszawskiego?
Musimy się wszyscy zaangażować, wtedy nam się uda. Ważna będzie również chęć do wypromowania nowego obiektu Muzeum Powstania Wielkopolskiego. Tu nie będzie miało znaczenia, ile ofiar pochłonęło jedno czy drugie powstanie, bo Wielkopolanie w 1918 i 1919 roku zrobili kawał dobrej roboty, bez nich nie byłoby II Rzeczypospolitej.

W tym roku po raz pierwszy dotrzemy z naszym powstaniem do Sejmu. Sądzi Pan, że w końcu parlamentarzyści spoza Wielkopolski dostrzegą potrzebę docenienia nas?

Bardzo na to liczę. Pokażemy im mobilną wystawę autorstwa całego zespołu naszego muzeum. Zdążyła ona już wcześniej dotrzeć do innych miast w Wielkopolsce, teraz nadszedł czas, by mocno zaakcentować naszą obecność w Warszawie.

A może łatwiej byłoby pokazać ciąg istotnych zdarzeń z Wielkopolski? Np. łącząc fakt złamania szyfru Enigmy przez poznańskich matematyków z powstaniem?
Enigmę można tu rzeczywiście wykorzystać, ponieważ wywalczenie wolności spowodowało powstanie naszego uniwersytetu, który przecież wykształcił słynnych kryptologów. Już teraz zresztą, kiedy w naszym muzeum pojawia się młodzież, pokazujemy, że klub Lutnia Poznań, czyli dzisiejszy Lech Poznań, został powołany do życia dzięki powstańczemu trudowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski