Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat kaliski: Włamywacz był tak pijany, że nie był w stanie uciec z miejsca kradzieży

MW
Rekordowo szybko udało się rozwikłać zagadkę włamania do jednego z domów w powiecie kaliskim. Złodziej został zatrzymany jeszcze na terenie okradanej posesji. Wszystko dlatego, że zamiast uciekać - leżał przy altanie.
Rekordowo szybko udało się rozwikłać zagadkę włamania do jednego z domów w powiecie kaliskim. Złodziej został zatrzymany jeszcze na terenie okradanej posesji. Wszystko dlatego, że zamiast uciekać - leżał przy altanie. zdjęcie ilustracyjne/archiwum
Rekordowo szybko udało się rozwikłać zagadkę włamania do jednego z domów w powiecie kaliskim. Złodziej został zatrzymany jeszcze na terenie okradanej posesji. Wszystko dlatego, że zamiast uciekać - leżał przy altanie.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w powiecie kaliskim. Mieszkanka jednego z domów po powrocie zobaczyła wybitą szybę w drzwiach wejściowych. Powiadomiła syna, który przyjechał na miejsce. Kiedy stwierdzili, że doszło do włamania - zawiadomili policjantów z komisariatu w Stawiszynie.

Czytaj też: Jetson Aero Speeder: w Poznaniu powstaje załogowy dron. Przechodzi przez kolejne testy [WIDEO]

Sprawę włamania udało im się jednak rozwiązać niemalże samodzielnie, jeszcze zanim funkcjonariusze dojechali na miejsce. Jak? Po prostu wyszli na zewnątrz budynku i zobaczyli mężczyznę leżącego przy ogrodowej altanie.

Był całkowicie upojony alkoholem (również takim, który wziął z domu podczas włamania). Do tego stopnia, że... nie był w stanie przeskoczyć ogrodzenia i opuścić posesji. Obok niego znajdowały się też inne łupy.

Policjanci zatrzymali 34-letniego włamywacza. Po badaniu okazało się, że ma w organizmie trzy promile alkoholu. Noc spędził na komendzie, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Za recydywę grozi mu do 15 lat więzienia. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Zobacz również:

W ostatnich latach w Wielkopolsce doszło do wielu głośnych kradzieży. W 2000 r. z poznańskiego muzeum zniknął jedyny w Polsce obraz Claude'a Moneta. Z kolei 5 lat później w Swarzędzu fałszywy konwojent ukradł 8 mln zł. Ale były też przypadki kradzieży dość nietypowych, gdy łupem złodziei padały żywy koziołek z zoo, 15-kilogramowy kebaba czy... trumny ze zwłokami. Zobacz w galerii najgłośniejsze i najdziwniejsze kradzieże, do jakich doszło w Wielkopolsce w ostatnich latach ---->

Najgłośniejsze, najdziwniejsze, najbardziej nietypowe kradzi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski