Powiat poznański: Rząd nie dał pieniędzy na drogi. Starosta i wójt idą do sądu

W maju Ministerstwo Infrastruktury wycofało zgodę na dofinansowanie dróg w powiecie poznańskim, gostyńskim, szamotulskim, w gminach Tarnowo Podgórne i Czerwonak zatwierdzone przez wojewodę wielkopolskiego, Zbigniewa Hoffmanna.

W przypadku powiatu poznańskiego chodzi o wsparcie budowy drogi powiatowej z Chomęcic do Głuchowa. Wniosek na budowę obwodnicy Chomęcic w ramach Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej na lata 2016-2019. Powiat wystąpił o dofinansowanie na kwotę 3 miliony złotych. Po weryfikacji przez wojewodę wielkopolskiego, Zbigniewa Hoffmanna zakwalifikował się do programu. Wojewoda potwierdził 7. miejsce na liście premiowanej wyższą dotacją, bo 4,8 mln zł, którą powiat miał podzielić się z gminą Komorniki.

Pod koniec ubiegłego roku na stronie Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego pojawiła się lista wniosków zakwalifikowanych do programu. Komisja do spraw oceny wniosków przyjęła ostateczną listę rankingową wniosków i przesłała ją do zatwierdzenia przez Ministra Infrastruktury. W maju okazało się, że rząd naniósł zmiany, a inwestycja z niej bez uzasadnienia wypadła. Starosta poznański, Jan Grabkowski nie zamierza jednak milczeć, 7 czerwca starostwo złożyło skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Czytaj też: Wielkopolska: Rząd zabrał pieniądze na budowę dróg w powiatach i gminach. Samorządowcy oburzeni

- Dla mnie w tym przypadku zwyciężyła polityka. To kara za to, że w naszym regionie myśli się inaczej, niż chcieliby tego rządzący - nie ukrywa rozczarowania Jan Grabkowski, starosta poznański. Teraz powiat i gmina Komornika muszą szukać środków na kontynuowanie inwestycji, która była realizowana m.in. dlatego, by usprawnić dojazd do... jednej ze spółek Skarbu Państwa.

- W tym rejonie ogromny ruch generują tiry, które dojeżdżają i wyjeżdżają z sortowni Poczty Polskiej. Z tego powodu specjalnie zaprojektowaliśmy w tym miejscu szerszą drogę. Czy PiS chce prowadzić działania na szkodę spółki? - pyta starosta. - Zdecydował o tym sam premier Mateusz Morawiecki, który jednym ruchem długopisu nas wykreślił. Szkoda, że także wojewoda postawił nas w tak trudnej sytuacji - kończy J. Grabkowski.

Zbigniew Hoffmann podkreśla, że ostre wypowiedzi starosty są dla niego sporym zaskoczeniem.

- Wielkopolskie samorządy po raz pierwszy otrzymały tak wysokie środki na budowę dróg, dużo wyższe niż za czasów rządu PO-PSL. To, że starosta poznański nie otrzymał dofinansowania na daną inwestycje, nie upoważnia go do tego, by kwestionować program, dzięki któremu więcej niż do tej pory samorządów otrzymało pieniądze na budowę lokalnych dróg - komentuje wojewoda.

Skargę do WSA skierowała również gmina Tarnowo Podgórne. Budowa tarnowskiej obwodnicy znalazła się na 30 miejscu listy, co oznaczało, że jest w grupie premiowanej dotacją. Gmina miała otrzymać 3,8 mln złotych, koszt całej inwestycji wynosi 7 mln. Wójt Tadeusz Czajka tłumaczy, że całym zamieszaniem czuje się zdegustowany i oszukany. - Tym bardziej, że cierpliwie czekaliśmy na swoją szansę. Kiedy w poprzedniej edycji rządowego programu nie otrzymaliśmy wsparcia, nikt nie protestował, a teraz byliśmy na miejscu „biorącym”. Jeżeli żyjemy w państwie prawa, wszystko powinno opierać się o jasne zasady. W tym przypadku tak nie było - podkreśla.