18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powitaliśmy Nowy Rok wystrzałowo! Zobacz zdjęcia

Elżbieta Sobańska
Punktualnie o północy stolicę Wielkopolski rozświetliła ogromna ilość kolorowych fajerwerków. W niebo wystrzelono kilka ton sztucznych ogni, a to wszystko przy dźwiękach Poloneza A-Dur Fryderyka Chopina. Tak powitano 2010 rok.

Chociaż nie było centralnej zabawy tak jak w poprzednich latach, to mieszkańcy nie mogli narzekać na brak atrakcji. W Poznaniu było hucznie, bo sztuczne ognie wystrzelono z dziesięciu miejsc, tak aby było je widać w całym mieście. Mimo to tradycyjnie kilka tysięcy osób zgromadziło się na placu Wolności, gdzie bawiąc się i tańcząc przy radiowej muzyce z głośników powitali Nowy Rok.

Zanim jednak zmieniła się data w kalendarzu, życzenia mieszkańcom złożył prezydent Poznania Ryszard Grobelny. - Niech cały nowy rok obfituje przede wszystkim w ludzką życzliwość, dobre i ciekawe wydarzenia oraz odkrywcze pomysły - życzył Ryszard Grobelny. - Niech jednym słowem będzie dla Was rokiem sukcesów prywatnych. Prezydent Poznania nie zapomniał także o miejskich sukcesach, bo jak zapowiedział, w 2010 roku, choć może być on trudny, to miasto czeka wiele inwestycji.

Ale w sylwestra ważna była zabawa. W tym roku było spokojnie. Mniej pracy mieli strażacy i służba zdrowia, bo do szpitala trafiło kilka osób poparzonych petardami. - W sylwestra było bardzo spokojnie, bez napadów i rozbojów - potwierdza Zbigniew Paszkiewicz z poznańskiej policji. - Po północy policjanci musieli za to często interweniować w związku ze zgłoszeniami o zakłócaniu ciszy nocnej. Od czwartku zatrzymaliśmy też 30 nietrzeźwych kierowców.

Radośnie, ale mimo wszystko spokojnie było także w innych rejonach Wielkopolski. W Kaliszu około północy rzucona petarda uszkodziła przednią szybę i maskę forda mondeo. W ostatni dzień grudnia kaliscy strażacy interweniowali na ulicy Legionów. Na trzecim piętrze jednego z budynków od petardy zapaliło się ocieplenie domu wykonane ze styropianu. Ogień udało się jednak w porę ugasić.

W ten dzień doszło też do groźnie wyglądającej kolizji doszło w miejscowości Chojno na trasie krajowej nr 12 na odcinku Kalisz - Sieradz. Rano osobowe bmw zderzyło się z mercedesem busem. Na tył busa najechał kolejny bus. Samochód osobowy, którym jechało małżeństwo z dzieckiem wylądował w przydrożnym rowie. Jego kierowcę musieli uwolnić wezwani na miejsce strażacy. Mężczyzna oraz jego żona i dziecko trafili do kaliskiego szpitala. Jak się jednak okazało, nie odnieśli oni poważniejszych obrażeń. Przez kilkadziesiąt minut droga była zablokowana.

Dość spokojna była sylwestrowa noc w Gnieźnie i Wrześni. Od czwartkowej nocy czwartku do soboty nie odnotowano tam poważniejszych zdarzeń. Mieszkańcy zgłaszali jedynie zakłócenia ciszy nocnej, było kilka kolizji drogowych. W powiecie gnieźnieńskim zatrzymano dwóch nietrzeźwych kierowców. Nie zdarzyły się żadne wypadki, nikt nie ucierpiał od wybuchających petard.

W tym roku jedyną atrakcją sylwestrowej nocy w Lesznie był pokaz sztucznych ogni. Do przybyłej na rynek grupy mieszkańców tradycyjnie wyszedł też prezydent Tomasz Malepszy, aby złożyć życzenia noworoczne. Spotkanie zakłócił jedynie krótki incydent wywołany przez nietrzeźwego mężczyznę, którym jednak od razu zajęły się służby porządkowe.

Przez całą noc ulice Leszna patrolowane były przez policję, która przewiozła do izby zatrzymań dwie pijane osoby, które nie były wstanie samodzielnie trafić do domu.

Sporo pracy miał personel izby przyjęć szpitala w Lesznie. Trafiali tu uczestnicy bójek oraz amatorzy pokazów pirotechnicznych. Dwie osoby po opatrzeniu udały się do domów, jedna z urazem oka została zatrzymana w szpitalu. Pracowicie Nowy Rok witali strażacy. W Lesznie przed godz. 2 wybuchł pożar w hurtowni elektrycznej. Wstępnie straty oszacowano na 90 tys. zł.

Natomiast w Kościanie od wystrzelonej petardy zapalił się dach na budynku. Na szczęście mieszkańcy szybko zauważyli płomienie i wezwali pomoc. W Kościanie doszło też do rozboju. Trzej młodzi mężczyźni napadli na małżeństwo wracające z sylwestrowej zabawy. Napastnicy zażądali pieniędzy. Poszkodowani wezwali policję, która zatrzymała sprawców. Byli pijani.

Służby ratownicze w regionie konińskim określają noc sylwestrową jako spokojną. Konińskie pogotowie ratunkowe przyjęło ponad 40 osób, w większości były to ofiary pobić w stanie nietrzeźwym. Tylko jedna osoba trafiła z obrażeniami ręki po wybuchu petard. Więcej pracy mieli strażacy. W Koninie gasili pożar w mieszkaniu na ulicy Bojerowej, a w noworoczny poranek palącą się kotłownię sklepu w Żychlinie. Wyjeżdżali też do dwóch wypadków - w Patrzykowie i Kazimierzu Biskupim.

W tym ostatnim zderzył się Fiat Cinquecento z Oplem Corsą, jedna osoba została ranna. Z kolei od petard zapalił się budynek gospodarczy w Lipinach w gminie Osiek Mały powiecie kolskim. Natomiast Rusocicach w powiecie turkowskim spłonął garaż wraz z ciągnikiem. W sylwestrowy wieczór w konińskiej hali "Rondo" odbył się koncert noworoczny przygotowany przez artystów scen łódzkich, z Kazimierzem Kowalskim na scenie. Koncert oglądało kilkaset osób.

Natomiast około tysiąca osób witało Nowy Rok na Placu Wolności. Grali DJ-je, były życzenia od prezydenta Kazimierza Pałasza oraz pokaz sztucznych ogni. Nietypowo nadejście nowego roku uczcili kajakarze z konińskiego klubu LOK, korzy przepłynęli pod budowanym mostem Toruńskim.

Współpraca: AND, IB, SK, RAD

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski