18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powołania kapłańskie w Wielkopolsce - rekord padł w seminarium w Gnieźnie

Karolina Koziolek
Święcenia kapłańskie w poznańskiej katedrze
Święcenia kapłańskie w poznańskiej katedrze Fot. Waldemar Wylegalski
Najlepszy rok pod względem powołań ma tym razem w Wielkopolsce seminarium w Gnieźnie. Na pierwszym roku naukę rozpocznie tam więcej osób niż w Poznaniu. To duża zmiana. Od kilku już lat do gnieźnieńskiego seminarium zgłaszało się najmniej kandydatów do kapłaństwa z całego województwa wielkopolskiego.

- Trudno powiedzieć, czym jest spowodowana ta zmiana - mówi rektor tamtejszego seminarium ks. Wojciech Rrzeszowski. - Z analiz wynika, że w tym roku mimo iż nie zmieniła się liczba powołań w skali kraju, to zmieniała się ich geografia.

W poznańskim Arcybiskupim Seminarium Duchownym przyjęto dokładnie tyle samo kandydatów co w roku ubiegłym. - Przyjęliśmy 21 osób, choć zgłosiło się więcej - mówi ks. Paweł Wygralak, rektor seminarium. - Połowa z przyjętych, to osoby już po studiach, albo takich, którzy je przerwali. Są wśród nich absolwenci fizyki czy anglistyki - dodaje rektor.

W Kaliszu wśród 14 przyjętych dominują maturzyści. - W tym jeden z Irlandii - mówi ks. Aleksander Gendera, rektor seminarium w Kaliszu. - Wyjechał z Polski, kiedy był chłopcem, a teraz postanowił wrócić i zostać księdzem.

Coroczne raporty dotyczące powołań pokazują, że praktycznie we wszystkich seminariach zakonnych w Polsce kształcą się osoby z zagranicy. Widać to na przykładzie poznańskich chrystusowców, którzy są zgromadzeniem misyjnym. W tym roku nowicjat w Murkowie pod Lesznem rozpocznie 20 osób. To o ponad 100 procent więcej niż w zeszłym roku (było ich 8).

- Wśród nich są trzy osoby pochodzące z Ukrainy, jeden chłopak z Berlina i jeden z Los Angeles - mówi ks. Bogusław Kozioł, magister nowicjatu chrystusowców.

Nowicjat w Chludowie pod Poznaniem u oo. werbistów również rozpoczną osoby z zagranicy. - Mamy pięć nowych osób, w tym dwie z Rosji: z Irkucka i Petersburga - przyznaje o. Franciszek Bąk.

Co roku mniej powołań jest natomiast w zakonach żeńskich. Pokazuje to także sytuacja w zakonach, które mają swoje nowicjaty w Wielkopolsce.

- Obecnie w nowicjacie, który trwa u nas dwa lata, mamy cztery osoby. Dwie spośród nich przyszły w tym roku w sierpniu - mówi s. Teofania, przełożona domu nowicjatu nazaretanek w Ostrzeszowie.

Z kolei w Pniewach nowicjat u urszulanek rozpoczęły w tym roku dwie osoby.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski