Powstaną hostele dla nieletnich przestępców?

W Schronisku dla Nieletnich w Pobiedziskach powtarzają się "złe adresy". Kiedyś była to poznańska Wilda, dziś są Łazarz i Jeżyce. Wychowankowie schroniska trafiają potem do zakładów poprawczych, z których wracają pod złe adresy. Trafiają z nimi później do zakładów karnych.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
NIK: Poprawczaki szkołą demoralizacji

Resort sprawiedliwości postanowił przerwać ten zaklęty krąg: nowe przepisy ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich pozwalają na umieszczenie ich w hostelach - zastępczych domach, w których mogą przygotować się do samodzielnego życia, z dala od swojego środowiska.

Hostele nie są całkowitą nowością: funkcjonują przy zakładach poprawczych w Świdnicy, Sadowicach i Koszalinie. Trzy hostele na całą Polskę to jednak bardzo mało. Poza tym nie było podstawy prawnej do umieszczenia w nich wychowanków. Były tylko projekty realizowane w przypadku Koszalina ze środków Unii Europejskiej.

Tymczasem z doświadczeń Francji, Hiszpanii czy Włoch wprost wynika, że resocjalizacja nieletnich bez hosteli to brak przysłowiowej kropki nad "i". Podobne doświadczenia ma Lesław Fukiet, który prowadził hostel dla nieletnich w Warszawie, a teraz prowadzi go przy Młodzieżowym Ośrodku Adaptacji Społecznej w Koszalinie.

- Hostel daje wychowankom możliwość kwarantanny; bezpiecznego i stopniowego dochodzenia do samodzielności - mówi Lesław Fukiet. - To często ich jedyna szansa na wyrwanie się z patologicznego środowiska i powielenie we własnym życiu życiorysu brata czy ojca.

Hostel MOAS w Koszalinie funkcjonuje od maja 2009 roku. W tym czasie przewinęło się przez niego 25 wychowanków. Część z nich osiedliła się w Koszalinie, kilku założyło rodzinę. Są w stałym kontakcie z ośrodkiem.

- Mimo dużej swobody, jaką cieszą się wychowankowie, żaden z nich nie popełnił czynu karalnego i nie został zatrzymany przez policję - mówi Lesław Fukiet. - Są to inni ludzie, świadomi swoich celów i planowania przyszłości.

Kiedy powstaną kolejne hostele? Ministerstwo musi najpierw znaleźć na nie pieniądze. Liczy na organizacje pozarządowe, które mogą tworzyć społeczne hostele przy finansowym wsparciu państwa. Czy są chętni?

- Wiemy o sześciu organizacjach tworzonych na bazie między innymi pracowników zakładów poprawczych, które specjalizują się w różnorodnej pomocy młodzieży z zakładów poprawczych- mówi Joanna Dębek z Ministerstwa Sprawiedliwości.