Poznaliśmy wszystkie rozstrzygnięcia w Artbud IV lidze. Unia z awansem, Olimpia Koło ostatnim spadkowiczem, a KKS Kalisz zagra w barażach

Podopieczni Tomasza Bekasa po roku przerwy spędzonej w IV lidze zdołali wywalczyć upragniony awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Od początku sezonu Unici cały czas liczyli się w tym wyścigu. W marcu, czyli na półmetku rozgrywek wydawało się, że w walce będą liczyć się oni, a także dwie inne zespoły: Nielba Wągrowiec oraz Mieszko Gniezno.

To właśnie piłkarze z pierwszej stolicy Polski przed inauguracją rundy wiosennej prowadzili w tabeli. Niestety gnieźnianie stracili werwę i nie wytrzymali tempa, wypisując się z walki. W inauguracyjnym wiosennym meczu zostali rozbici przez Dumę Swarzędza aż 0:3. Mieszko w 2022 roku łącznie zdobyło zaledwie 23 punkty. W ostatecznym rozrachunku piłkarze Przemysława Urbaniaka zajęli 5. miejsce, tracąc do lidera 13 „oczek”.

Niespodziewanie do walki o awans włączyła się ekipa Kotwicy Kórnik, dla której druga część sezonu była fantastyczna. 40 zdobytych punktów (12 zwycięstw, 4 remisy i 2 porażki). W 36. kolejce kórniczanie zmierzyli się z Unią. Ich zwycięstwo spowodowałoby, że byliby zaledwie o krok od awansu do III ligi. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, jednak rezultat został zweryfikowany jako walkower dla Unitów, co dało w ostatecznym rozrachunku mistrzostwo swarzędzanom.

Z ligą już kilka tygodni temu pożegnał się Górnik Konin. Klub z zachodniej części regionu przechodził ogromne perturbacje w tym sezonie. Zaledwie 4 zwycięstwa oraz 32 porażki i 110 straconych goli. Koninianie byli wyraźnym outsiderem w mijających rozgrywkach IV ligi.

Oprócz bardzo słabej postawy na boisku ekipa ta nie potrafiła znaleźć odpowiedniego trenera. W tym sezonie Górnik miał ich aż pięciu. Rozgrywki na ławce trenerskiej rozpoczął Marcin Muzykiewicz, który był w klubie od 2020 roku. W listopadzie zastąpił go Kamil Krzyżanowski, jednak była to krótka przygoda, bowiem w grudniu zespół przejął Jarosław Kotas. Były trener Arki Gdynia czy Sokoła Ostróda nie pomógł na wiosnę odbudować się ekipie i pod koniec maja koninian przejął duet Czesław Owczarek i Dominik Łomnicki.

Górnik w mijającym sezonie bardzo często korzystał ze swoich juniorów. To pozwoliło tej ekipie zająć pierwsze miejsce w tabeli Pro Junior System. Aż w 34 meczach zagrali 18-latkowie: Jakub Pluciński oraz Tomasz Słowiński, którzy dla swojego zespołu zdobyli łącznie pięć bramek.

Szans na zakwalifikowanie się do strefy barażowej nie wykorzystała Olimpia Koło, która w ostatniej kolejce zremisowała z Victorią Września 2:2. Piłkarze Łukasza Kujawy tym samym nie skorzystali z prezentu od rezerw KKS Kalisz, którzy w swoim spotkaniu zremisowali z innym spadkowiczem – Victorią Ostrzeszów – 1:1 i to kaliszanie zagrają w zbliżających się barażach z V-ligowcami.

Rewelacyjny finisz rozgrywek zaliczyli piłkarze Polonii 1908 Marcinek Kępno. Ekipa prowadzona przez trenera Marcela Surowiaka, po pierwszej serii gier zajmowała trzecie miejsce od końca i widmo spadku zaglądało zespołowi z Kępna bardzo głęboko w oczy. Fantastyczna runda wiosenna postawiła zespół w zupełnie innej sytuacji. 8 zwycięstw, w tym z m.in. Z Nielbą, Mieszko pozwoliły zapewnić utrzymanie.

Królem strzelców IV ligi z 27 trafieniami został Mateusz Górny z Iskry Szydłowo, który w ostatnim swoim meczu zaliczył hat-tricka, a jego zespół pokonał wspomniany już Górnik Konin aż 6:0. Za jego plecami uplasował się Rafał Leśniewski z Nielby Wągrowiec (25 bramek) oraz Jakub Michalski z Centry Ostrów Wielkopolski (24 bramki).

Start sezonu 2022/23 Wielkopolski ZPN zaplanował na pierwszy weekend sierpnia (6-7 sierpnia), natomiast ostatnia kolejka odbędzie się w połowie czerwca 2023 roku.