Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: 25 lat więzienia dla hazardzisty-mordercy. Zabił sąsiadkę, żeby grać

Barbara Sadłowska
Poznański sąd uznał, że Tomasz K. jest winny zbrodni zaplanowanego zabójstwa
Poznański sąd uznał, że Tomasz K. jest winny zbrodni zaplanowanego zabójstwa Fot. Waldemar Wylegalski
Tomasz K., który w maju ubiegłego roku zabił sąsiadkę z wieżowca na poznańskim Osiedlu Zwycięstwa, spędzi w celi 25 lat. Mężczyzna był uzależniony od gry na automatach; jeździł też do kasyna. Zabił 79-letnią kobietę, żeby zdobyć pieniądze. Jeszcze tego samego dnia pojechał z ukradzioną gotówką do kasyna...

W maju ubiegłego roku 26-letni wówczas Tomasz K. miał pracę, dziewczynę i... długi, gdyż jego ulubionym sposobem spędzania wolnego czasu była gra na automatach. Mieszkał z matką w bloku na Osiedlu Zwycięstwa w Poznaniu. Najbliżej było mu do automatów na pobliskich stacjach benzynowych. W jednej z nich poznał innego gracza. Znał tylko jego imię: Robert...

11 maja grali razem na stacji Lotosu. Tego dnia Tomasz obiecał Robertowi, że zabierze go do kasyna w hotelu Polonez. Dla 48-letniego mężczyzny miała to być pierwsza przygoda z ruletką. Podekscytowany wydzwaniał do Tomasza, który w tym czasie... według prokuratora, zadzwonił do Marii L., żeby upewnić się, czy sąsiadka jest w domu. Poszedł do niej z kuchennym nożem. Ogłuszył i poderżnął gardło, żeby zabrać 1200 złotych z torebki emerytki. Wtedy zabrał Roberta do kasyna. Pożyczył mu sto złotych, a sam podobno wygrał 4 tysiące... Został zatrzymany 16 maja. Wtedy przyznał się do winy, ale nie chciał niczego wyjaśniać. Po dwóch miesiącach przemówił i ujawnił, że do Marii L. poszedł z Robertem, który zabił kobietę w tym czasie, gdy on szukał pieniędzy.

Proces Tomasza K. przed poznańskim Sądem Okręgowym rozpoczął się lutym. W środę sąd oddał głos prokuratorowi.
- Budzi moje zdziwienie, że zamieszał w tę sprawę swojego znajomego. Ale oskarżony ma prawo się bronić w każdy sposób - powiedział prokurator Artur Karczmarczyk. Dla niego Tomasz K. zabił z bardzo niskich pobudek - aby zdobyć pieniądze na grę.
- Jeszcze tego samego dnia cieszył się z wygranej w kasynie, bez śladów wyrzutów sumienia.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Prokurator zażądał dla oskarżonego 25 lat, ponieważ nie był wcześniej karany. Córki i wnukowie Marii L. prosili o dożywocie dla zabójcy. Natomiast obrońca, adwokat Waldemar Zapadka przedstawił swoje wątpliwości, dotyczące możliwych uchybień w śledztwie oraz ustaleń prokuratora, który wykluczył współsprawstwo Roberta. - Czy można w ciągu 8 minut obezwładnić kogoś, przeszukać mieszkanie, zabrać pieniądze i wyjść? - pytał mecenas Zapadka. - Da się to zrobić, ale uważam, że muszą to być dwie osoby. Oskarżony przyznaje się do udziału w zdarzeniu, ale nie chce i nie może przyjmować odpowiedzialności za to, czego nie zrobił.
Tomasz K. zaś powiedział krótko, że prosi o sprawiedliwy wyrok.

Poznański sąd nie podzielił wątpliwości jego adwokata. Uznał, że Tomasz K. jest winny zbrodni zaplanowanego zabójstwa. - Dzień wcześniej wziął urlop, ale nie zawiadomił o tym swojej dziewczyny - wyliczała sędzia Mariola Skierś. - Zabrał z mieszkania nóż, bo chciał odebrać pokrzywdzonej i życie i pieniądze.

Sąd wykluczył współsprawstwo Roberta Z. W mieszkaniu zamordowanej tylko Tomasz pozostawił swoje ślady i odciski. Dlaczego natomiast Robert tak wydzwaniał do przygodnego znajomego, jeżeli nie był jego wspólnikiem?
-

Na hazardzistów należy patrzeć inaczej niż na osoby nie uzależnione

- wyjaśniła sędzia Skierś. - Z góry nastawiają się na wygraną, a dla Roberta Z. była to pierwsza wizyta w kasynie...

Wyrok skazujący Tomasza K. na 25 lat nie jest prawomocny.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]l

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski