Anarchiści uważają, że ze strony władz miasta i urzędników nie ma żadnej informacji o jakiejkolwiek ochronie i pomocy dla eksmitowanych. Nie ma też mowy i możliwości kontroli społecznej nad tymi aspektami polityki mieszkaniowej.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Anarchiści z Rozbratu opublikowali listę osób eksmitowanych?
Poznań: Eksmisje od piątku. Lokatorzy na tydzień do hotelu
Eksmisje: ZKZL przesłał już do komorników 127 wniosków
Jarosław Pucek: Nie wycofam się z kontenerów i eksmisji
Dlatego, by pokazać społeczeństwu, że eksmitowani to nie tylko trzysta numerków, ale przede wszystkim ludzie, czasem starzy, czasem chorzy, a bywa, że rodziny z dziećmi - anarchiści opublikowali listę osób i firm, którym ZKZL wypowiedział umowy najmu.
Według ustaleń "Głosu" lista jest nieaktualna, przynajmniej w części. Występuje w niej nazwa POK (Punkt Obsługi Klienta), które prowadziła Feroma, zarządca lokali komunalnych od 2006 do końca 2009 roku.
Skoro jednak ZKZL twierdzi, że dłużnicy nie płacą od lat, może to znaczyć, że na opublikowanej przez Rozbrat liście są osoby, które faktycznie w najbliższym czasie czeka eksmisja.
- Weryfikujemy tę listę i sprawdzamy poszczególne adresy - mówi Magdalena Gościńska, rzecznik ZKZL. Wiadomym jest, że Rozbrat publikacją złamał prawo, ujawniając dane osób, które nie wydały na to zgody.
- Do tej pory nie mamy żadnej informacji od osób, których dane personalne zostały ujawnione. Gdy taka się pojawi, zostanie wszczęte postępowanie - tłumaczy Zbigniew Paszkiewicz z KWP w Poznaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
