Czytaj także:
Poznań: Chcieli wyłudzić 250 milionów funtów brytyjskich
O próbie rekordowego wyłudzenia informowaliśmy w ubiegłym tygodniu. Wtedy jednak śledczy niewiele mówili na temat sprawy. Dziś zdradzają troszkę więcej.
Wiadomo już, że o próbie posłużenia się nierzetelnymi dokumentami poinformował policję jeden z banków. Początkowo chodziło o podrobione gwarancje, które miały pomóc w uzyskaniu kredytu. Miała je wystawić grupę osób mających spółkę z siedzibą w Poznaniu.
- Jednocześnie do prokuratury Poznań Stare Miasto zaczęły napływać doniesienia z innego banku dotyczące prób zrealizowania kradzionych lub podrobionych czeków wystawionych rzekomo przez zagraniczne instytucje finansowe - mówi Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Opiewały one na nieprawdopodobnie wysokie sumy. Wszystkie ustalenia wskazywały na to, że w przypadku tych spraw mamy do czynienia z jedną szajką, złożoną z Polaków i obcokrajowców.
Jak informowaliśmy, podejrzanych ujęto tydzień temu w Poznaniu. Usłyszeli zarzuty prób doprowadzenia banków do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. W placówkach przedłożyli bowiem: kradziony czek na 250 mln funtów, kopię podrobionego czeku na kwotę 1 mln funtów i uprzednio podrobiony czek na kwotę 35 tys. funtów. Pieniędzy nie uzyskali, bo tak ogromne sumy wzbudziły podejrzenia bankowców. Wiadomo, że grupa przygotowywała się też do realizacji dwóch kolejnych podrobionych czeków.
Czterech podejrzanych sąd umieścił w areszcie, reszta jest pod dozorem.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected].
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?