Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Bałagan w wydziale oświaty. Są już wyniki kontroli

Bogna Kisiel
Skandal, bałagan, niekompetencja - tak najczęściej radni, rodzice i nauczyciele określali problemy, jakie pojawiły się w trakcie restrukturyzacji i likwidacji szkół. A gdy okazało się, że nie można zlikwidować Gimnazjum nr 57 z uwagi na błąd formalny, prezydent powiedział: Dość! I zlecił przeprowadzenie audytu w wydziale oświaty. Jego wyniki są już znane.

Jeszcze przed zakończeniem kontroli, która trwała od 5 marca do 17 maja, do dymisji podał się Andrzej Tomczak, dyrektor wydziału oświaty (14 maja). Jego obowiązki od 1 lipca pełni Przemysław Foligowski, który wcześniej kierował pracami komisji oświaty.

Teraz nowy dyrektor ma 30 dni na wykonanie zaleceń pokontrolnych, sformułowanych przez biuro audytu wewnętrznego i kontroli Urzędu Miasta. Kontrolerzy zobowiązują dyrektora do dokumentowania w formie pisemnej procesu przekształcania i likwidacji placówek. Określenia celu takiego przedsięwzięcia, wykazu zadań, które powinny być w jego ramach zrealizowane i terminów ich wykonania. Ma także zostać określony sposób zawiadamiania rodziców uczniów szkół, które mają być zlikwidowane. W wypadku, gdyby doszło do jakiś uchybień, natychmiast należy je skorygować. Wymaga się, by wydział na bieżąco kontrolował postęp prac, związanych z likwidacją placówek, a po jej zakończeniu przedstawił wyczerpujące sprawozdanie zastępcy prezydenta, które będzie uwzględniało skutki organizacyjne, społeczne i finansowe.

Okazuje się bowiem, że tegoroczne zmiany w sieci szkół nie były należycie zaplanowane, ani zorganizowane. Co więcej czynności podejmowane przez wydział oświaty nie znajdują swojego odzwierciedlenia w dokumentach. A nawet jeśli one istnieją, to np. na pismach brakuje podpisów, dat. Brak decyzji wyjściowej przy podejmowaniu przekształcenia danej placówki czy też jej likwidacji, nie pozwala na ocenę czy podjęte działania są celowe, czy zadanie zostało zakończone, a zamierzony efekt osiągnięty.

Kontrolerzy mają też zastrzeżenia do pełnomocnictw udzielonych dyrektorom likwidowanych szkół, którzy mieli powiadomić rodziców uczniów o zamknięciu placówki. Nie ma pewności czy treść tych zawiadomień spełniała wymogi określone prawem.

W przypadku Gimnazjum nr 57 w ogóle nie dopilnowano, by zawiadomić rodziców w terminie. Z kolei w Gimnazjum nr 8 brakowało potwierdzenia, że wszyscy rodzice zostali powiadomieni. Dopiero w trakcie kontroli uzupełniono dokumentację. Nadal jej brakuje z Gimnazjum nr 62.

Ponadto wydział przyjął, że o zamiarze likwidacji szkół nie zawiadamiano rodziców uczniów ostatnich klas. Audytorzy mają wątpliwość czy jest to zgodnie z ustawą o systemie oświaty.

- Wystąpimy o przedstawienie wyników kontroli i odniesienie się do nich wydziału oświaty - zapowiada Jan Chudobiecki, przewodniczący komisji oświaty Rady Miasta. I dodaje, że radni zajmą się tą sprawą pod koniec sierpnia lub we wrześniu.

Ze Sławomirem Hincem, byłym zastępcą prezydenta odpowiedzialnym wtedy za sprawy oświaty nie udało nam się skontaktować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski