Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Będą wielkie zmiany na Świętym Marcinie [ZDJĘCIA]

Marcin Idczak
Tak może wyglądać Święty Marcin po przebudowie
Tak może wyglądać Święty Marcin po przebudowie ZDM
Poniedziałek jest ostatnim dniem, gdy można zgłaszać swoje uwagi do nowej koncepcji zagospodarowania Świętego Marcina. Przyjmowane są na stronie Zarządu Dróg Miejskich.

Ulicę Święty Marcin czeka rewolucja. Najważniejsza ulica w mieście ma się zmienić. Do poniedziałku można przesyłać do Zarządu Dróg Miejskich uwagi do przygotowanej koncepcji zmian na Świętym Marcinie.

Czytaj także:

Św. Marcin: Tak będzie wyglądało śródmieście po rewolucji [ZOBACZ WIZUALIZACJE]

Zgodnie z nią ulica, na odcinku od al. Niepodległości do al. Marcinkowskiego, ma zostać zwężona do jednego pasa ruchu. Dzięki szerszym chodnikom oraz dodatkowemu przejściu dla pieszych może na niej pojawić się więcej osób, które będą korzystały z kawiarni, czy też kupowały w sklepach przy Świętym Marcinie. Ulica od lat zamiera. Zamykane są kolejne butiki. Przechodniów prawe nie widać.

Święty Marcin wymiera. Co się stało ze sklepami? [ZDJĘCIA]

Jednak nowa koncepcja zagospodarowania wzbudziła wiele kontrowersji i uwag. Jak wyjaśnia Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich wszystkie sugestie zostaną policzone i wzięte pod uwagę przy ustalaniu szczegółowego planu inwestycji na Świętym Marcinie. Wiadomo, że gros z nich dotyczyło stworzenia ścieżki rowerowej wzdłuż poszerzonych chodników.

- Zgłosiłem także potrzebę stworzenie ścieżki rowerowej na zamkniętej dla pojazdów części al. Marcinkowskiego przy Galerii MM - mówi Paweł Sztando z rady osiedla Stare Miasto.

O dziwo wiele uwag poświęconych było nowej sygnalizacji świetlnej, którą wiosną zamontowano przy skrzyżowaniu z ul. Piekary. Według mieszkańców, pasażerów MPK i kierowców jest ona tam niepotrzebna i powoduje jedynie tamowanie ruchu.
Uwagi dotyczyły również zbyt małej ilości zaplanowanej zieleni.

Według Michała Beima, specjalizującego się w komunikacji miejskiej trzeba zachęcić poznaniaków, by chodzili tą ulicą. Mówi, że obecnie piesi wybierają Fredry, gdyż tam od samego początku ulicy znajdują się kioski, sklepy, czy też restauracje. - Natomiast idąc na Święty Marcin od strony Jeżyc jest pustynia. Są tylko wielkie puste place i podziemne przejścia, które zniechęcają do wejścia na tę ulicę - zauważa Michał Beim. Twierdzi, że trzeba nie tylko zagospodarować fragment, ale ulicę na całej jej długości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski