W Poznaniu powstała koncepcja zatrzymania wód opadowych w lasach miejskich. Plan działania dla tego projektu wspólnie przygotowały Aquanet SA, Zakład Lasów Poznańskich i Aquanet Retencja.
- Wykonane zostały już analizy techniczne i kosztorysy dla dwóch inwestycji pilotażowych - tj. retencji w lesie Piątkowskim oraz retencji w lesie w rejonie ul. Marciniaka. Ich realizacja planowana jest na 2024 rok
- informują urzędnicy miejscy.
Planowane są już kolejne lokalizacje i rozwiązania. Między innymi poprawiona ma zostać funkcjonalność Strumienia Junikowskiego poprzez zastosowanie retencji korytowej. Z kolei w ul. Umultowskiej zaplanowano odwodnienie powierzchniowe do sąsiadujących terenów leśnych
- dodają.
Jak dokładnie działa taki system?
- Woda deszczowa w związku z uszczelnieniem powierzchni (ulice, place, chodniki) nie jest w stanie wsiąknąć w glebę i spływa do sieci kanalizacji deszczowej. Aby ją wykorzystać np. do retencji leśnej, w pierwszej kolejności należy ją podczyścić. Służą do tego dedykowane urządzenia: osadniki czy separatory. Podczyszczona woda opadowa może już zostać zebrana i skierowana do rozwiązań naturalnych
- wyjaśniają urzędnicy.
- Działania powodujące opóźnianie i ograniczanie spływu wód, np. poprzez spiętrzenie wody w rowach, podpiętrzanie w zbiornikach, oczkach wodnych i podobnych obniżeniach terenów przynoszą wymierne efekty w postaci poprawy struktury bilansu wodnego i zwiększenia różnorodności biologicznej
- dodają.
Jak prezentuje się dywan kwiatowy w centrum Poznania? Zobacz zdjęcia!
Metoda ta wzorowana jest na systemie doprowadzania wód opadowych do rezerwatu Żurawiniec. Tam wprowadzono ją w 2015 roku dzięki współpracy lokalnej społeczności, Uniwersytetu Adama Mickiewicza oraz Zakładu Lasów Poznańskich. W efekcie przywrócono równowagę hydrologiczną na terenie rezerwatu, co doprowadziło do odtworzenia tam roślinności torfowiskowej, zachowania bioróżnorodności i mikroklimatu.
Przedstawiciele miasta mówią o zagrożeniach związanych z obniżaniem się poziomu wód gruntowych. Powołują się na prognozy naukowców.
- Do 2070 roku w Polsce drastycznie zmniejszy się występowanie sosny i brzozy. Tylko w Poznaniu stanowią one 60% wszystkich drzew, dlatego tym bardziej konieczna jest walka o ich przetrwanie. 1 ha lasu sosnowego jest w stanie magazynować ok 450 mln litrów wody rocznie, co przyczynia się do zmniejszenia kosztów utrzymania kanalizacji deszczowej. Jest w stanie także wyprodukować dziennie zapotrzebowanie tlenu dla ok. 3000 osób i pochłonąć rocznie tyle dwutlenku węgla, ile wytwarzają samochody przejeżdżające 100 tys. km. 1 hektar jest w stanie usunąć z powietrza ponad 1800 kg ozonu oraz 1300 kg zanieczyszczeń pyłowych
- alarmują przedstawiciele magistratu.
- Tereny leśne pozwalają uniknąć tzw. efektu "wyspy ciepła". Dzięki osłanianiu koronami oraz parowaniu wody z roślin, temperatura może być niższa nawet o 11 stopni w porównaniu do obszarów niezalesionych. Działają także jako bufory przed hałasem. Służą także mieszkańcom jako tereny odpoczynku, rekreacji czy uprawiania sportu.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Oto 10 najmniejszych wsi w Wielkopolsce. Tu mieszka tylko jedna osoba!
Marek Jakubiak o wywiadzie posłanki Urszuli Zielińskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?