Poznań bez PST: Pasażerowie chcą lepszych przystanków na trasie T14

Po pierwszym dniu od zamknięcia trasy szybkiego tramwaju radni osiedlowi z Piątkowa zwrócili się do władz miasta między innymi o stworzenie lepszej infrastruktury na przystankach autobusów zastępczych T14.

Wyjaśniają, że na wielu z nich nie ma nawet wiat pod którymi można schować się przed prażącym słońcem, czy też deszczem. Podają, że tak jest na ul. Szymanowskiego, Szeligowskiego, Kurpińskiego, czy też Armii Poznań.

Bartosz Trzebiatowski z Zarządu Transportu Miejskiego wyjaśniał, że trwa sprawdzanie, czy nie można ustawić zadaszonego przystanku przy ul. Armii Poznań. Z danych ZTM wynika, że częstotliwość kursowania pojazdów zastępczych co 3 do 6 minut powoduje, że nie są one zbyt przepełnione. Maksymalnie naliczono 100 pasażerów na 150 miejsc. Nie jest planowane natomiast przedłużenie trasy do mostu Teatralnego.

Po pierwsze dlatego, że znacznie by mógł się wydłużyć czas dojazdów - autobusy mogą utknąć w korkach na ul. Pułaskiego.

Po drugie planowany jest remont torowiska na skrzyżowaniu ul. Fredry z Al. Niepodległości, co spowoduje duże zmiany w komunikacji w centrum. Obecnie trwa tam modernizacja torowiska na Świętym Marcinie (na skrzyżowaniu z ul. Gwarną i Ratajczaka).

Przystanek przesiadkowy na ulicy Armii Poznań

Na prośby mieszkańców, tym razem Starego Miasta, po dniu przerwy tramwaje wróciły na pl. Wolności i ul. 27 grudnia (linie 16 i 22). Dzięki nim łatwiej jest przemieszczać się pomiędzy al. Marcinkowskiego, a mostem Teatralnym.

Remont na trasie PST ma zakończyć się do końca wakacji. Na św. Marcinie potrwa do 7 sierpnia.