Mieszkańcy wspólnot mieszkaniowych zarządzanych przez Ataner od początku protestują przeciwko zmianom, które wywoła budowa hali sportowej. Teraz wytykają kolejne błędny dotyczące inwestycji. Tym razem twierdzą, że budowa hali stanęła w miejscu.
– Pogoda jest idealna do prowadzenia intensywnych prac budowlanych, a nic się nie dzieje. Od miesiąca przebywa tam średnio trzech pracowników. Jak dyrekcja chce dotrzymać terminu nawet tego przesuniętego na październik 2018? – informują.
Z problemu zdaje sobie sprawę dyrekcja placówki.
– W tej chwili prace są opóźnione i to widać gołym okiem. Został podpisany aneks o przesunięciu terminu z nowym harmonogramem. Prace mają teraz przebiegać zgodnie z tym aneksem. Wiemy, jakie mamy problemy i skąd te opóźnienia – przekonuje Sławomir Anioł, wicedyrektor ds. sportu. I dodaje: - Chodzi o wcześniejsze protesty części mieszkańców Atanera (dotyczące drogi dojazdowej do inwestycji – przyp. red.), którzy próbowali zablokować budowę.
Opóźnienia to tylko jeden z problemów, na który wskazują protestujący. Kolejny to likwidacja boiska na rzecz parkingu oraz budowa innego boiska przy blokach, które będzie o połowę mniejsze.
Zobacz też:
Casting do "Top Model" w Poznaniu - zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?