Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Budowa osiedlowych pływalni odłożona. Dlaczego?

Marcin Idczak
Pływalnie będą budowane przy największych osiedlach mieszkaniowych
Pływalnie będą budowane przy największych osiedlach mieszkaniowych Dariusz Gdesz
W miejskich planach jest wybudowanie basenów na 10 osiedlach w różnych punktach Poznania. Pierwsze wzmianki o tym pojawiły się już 4 lata temu. Inwestycją miało się zająć miasto oraz prywatni inwestorzy. Poznań by dał ziemię, druga strona miała wybudować obiekty. Po 10-20 latach obiekt miał stać się własnością komunalną.

- Powstanie pierwszej takiej pływalni planowane jest na os. Rzeczypospolitej w okolicach Szkoły Podstawowej nr 20 i X LO - mówi radny Mariusz Wiśniewski, główny propagator pomysłu.

Zobacz:
Krytego basenu na Ratajach na razie nie będzie

Zaznacza, że sieć osiedlowych pływalń to nie konkurencja dla term, a jedynie uzupełnienie rekreacyjno-sportowej oferty Poznania. Nauka, doskonalenie pływania czy też inne zajęcia w wodzie byłyby bardziej dostępne, gdyż baseny mają znajdować się w rejonach największych skupisk mieszkańców. Rozpoczęto już nawet rozmowy z potencjalnymi inwestorami. Jednak zakończyły się one fiaskiem.

- Okazało się, że wybudowanie i prowadzenie takich pływalni byłoby dla miasta nieopłacalne - mówi Piotr Izydorski z Urzędu Miasta.

W magistracie wyliczono, że każdego roku trzeba by było dokładać do działalności obiektu około 4,5 miliona złotych.
- To w ciągu 10 lat użytkowania obiektu przez prywatnego inwestora daje sumę 45 milionów złotych - wylicza Piotr Izydorski. - Trzeba wiedzieć, że szacowany koszt wybudowania jest o wiele mniejszy, gdyż wynosi około 20 milionów złotych - stwierdza P. Izydorski.

Dlatego miejscy urzędnicy przystąpili do weryfikacji pierwotnych założeń. Według Ryszarda Grobelnego, prezydenta miasta, można pomyśleć o dodatkowych usługach, które by oferowano na pływalniach. Dzięki temu można osiągnąć niezależność finansową. W magistracie przeprowadzono kolejne analizy.

- Na ich podstawie stwierdziliśmy, że trzeba kontynuować dalsze rozmowy z inwestorami - zaznacza Piotr Izydorski.
Mają się one rozpocząć jeszcze w październiku. - Będzie to tzw. dialog techniczny, czyli potencjalni inwestorzy mają przedstawić swoje propozycje, tak by i oni, i miasto nie stracili na inwestycji - wyjaśnia Mariusz Wiśniewski. Będą mogli np. zaproponować budowę kawiarni lub jakiegoś punktu handlowego lub usługowego, z prowadzenia którego dochód zostanie przeznaczony na funkcjonowanie pływalni.

- Trzeba pamiętać, że jest duża potrzeba na stworzenie miejsc rekreacji na osiedlach, tak by spacerkiem można było dojść na basen, a nie jechać przez całe miasto do term lub innego obiektu - mówi Mariusz Wiśniewski. a

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski