Poznań: Buspasy jednak nie dla skuterów i motocykli? Pomysł budzi sprzeciw nie tylko policji

W Poznaniu do tej pory powstało ponad 15 km buspasów. Na części z nich oprócz pojazdów komunikacji miejskiej mogą poruszać taksówki, rowery, motocykle oraz samochody osobowe, którymi podróżują minimum trzy osoby. Obecnie skutery, motocykle oraz samochody „3+” testowo korzystają z trzech odcinków. Chodzi o buspasy na Drodze Dębińskiej, ul. Mostowej oraz Warszawskiej.

Poznański radny PO Marek Sternalski uważa jednak, że należy wprowadzić rozwiązania umożliwiające posiadaczom mechanicznych jednośladów poruszanie się po wszystkich bus pasach z wyjątkiem tych powstałych na torowiskach oraz śluzach.

– Powinniśmy to wprowadzić ze względu na podwyższenie bezpieczeństwa na drogach. Motocykliści wyprzedzając samochody, niestety często łamią przepisy, przepychają się między innymi pojazdami. Uwolnienie buspasów dla jednośladów powinno też sprawić, że przesiądzie się na nie większa grupa poznaniaków – uważa M. Sternalski, który po mieście często przemieszcza się skuterem.

W podobnym tonie wypowiada się wiceprezydent Poznania Maciej Wudarski, który podkreśla, że wprowadzenie innych pojazdów niż komunikacji zbiorowej na buspasy jest dobrym pomysłem na odkorkowanie miasta.

– Chcielibyśmy, by odcinki testowe, takie jak na ul. Warszawskiej, czy Mostowej stały się regułą. Cały czas prowadzimy w tej sprawie rozmowy z policją – zaznacza zastępca Jacka Jaśkowiaka.

Jak wskazuje Przemysław Kusik, naczelnik poznańskiej drogówki temat związany z udostępnianiem buspasów skuterom i motocyklom był omawiany podczas posiedzenia komisji bezpieczeństwa ruchu działającej przy Miejskim Inżynierze Ruchu.

- Wtedy też testowo zgodziliśmy się na udostępnienie buspasa na ulicy Warszawskiej nie tylko autobusom. Z naszych obserwacji wynika jednak, że rozwiązanie się nie sprawdza, ponieważ motocykliści z niego nie korzystają - tłumaczy.

Poznańscy policjanci nie tylko z tej przyczyny patrzą sceptycznie na pomysły radnych.

- Buspas, jak sama nazwa wskazuje powinien służyć autobusom. Dopuszczanie do niego rowerzystów czy motocyklistów często uniemożliwia sprawne funkcjonowanie komunikacji zbiorowej - dodaje. Naczelnik Kusik przypomina też, że na podobnym stanowisku, jak policja, stoją także MPK oraz ZTM.

Policja zwraca uwagę, że w przypadku buspasów pojawiły się też inne problemy. Chodzi o dopuszczenie na niektórych z nich samochodów, które przewożą powyżej trzech osób.

- Na ulicy Mostowej, gdzie pojawiła się taka możliwość ustawiono znaki „3+”, które nie istnieją w rozporządzaniu dotyczącym oznakowania dróg. Nie mamy więc żadnych możliwości, by to egzekwować - mówi Przemysław Kusik.

Jak się dowiedzieliśmy, miasto w związku z uwagami policji, wycofa się z wpuszczania na kolejne buspasy aut „3+”.

Tymczasem w Łodzi od kilku lat z buspasów mogą korzystać jednoślady. W 2014 r. z radny Tomasz Kacprzak oraz grupa 700 motocyklistów, którzy podpisali petycję, przekonali prezydent Łodzi Hannę Zdanowską do dopuszczenia motorowerów oraz motocykli na buspasy. Na pierwszy miłośnicy jednośladów wjechali już w marcu 2015 r.

– To był odcinek testowy, ale od tego momentu dopuszczano ruch jednosladów na kolejnych buspasach. Poprawiło to bezpieczeństwo na ulicach, a dodatkowo okazało się skuteczną promocją dla miasta – mówi T. Kacprzak.

POLECAMY:

Najgorsze mieszkania do wynajęcia

Poznań: Wypadek na Szamotulskiej. Dachował samochód na minuty - zobacz wideo: