To "stopiątka", która w 1995 roku została przerobiona w fabryce Cegielskiego. Do wagonów dobudowano część niskopodłogową. Podobną, jaka znajdzie się w modernizowanych tramwajach Moderus Beta.
- To był przełom, pierwszy tramwaj z niskopodłogowym fragmentem - mówi Marcin Jurczak z Klubu Miłośników Pojazdów Szynowych.
W pierwszych dniach po wyjeździe z warsztatu, tramwaj został pomalowany na biało (tak reklamowała się pewna firma). Później, gdy ponownie został przemalowany w barwy MPK, zostawiono z przodu biały pasek. A na nim znaczek, że tramwaj jest przystosowany do przewozu niepełnosprawnych.
- Od tego czasu wszystkie tramwaje przyjazne inwalidom miały taki biały pasek - dodaje Jurczak.
Od kilku lat pierwszy niskopodłogowy tramwaj nie wozi już pasażerów. Dzisiaj stoi na torach przy ulicy Budziszyńskiej.
- Oprócz części z niską podłogą, miał same negatywne cechy. Przede wszystkim, był bardzo awaryjny - mówi Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych w MPK.
Mimo to członkowie Klubu Miłośników Pojazdów Szynowych chcieliby go uratować. Aby to zrobić, muszą znaleźć dla niego nowe miejsce. Na torach przy Budziszyńskiej nie będzie mógł zostać.
- Nie mamy gdzie trzymać tramwajów, dlatego nie możemy trzymać niesprawnego pojazdu - dodaje Firlik.
Członkowie klubu rozmawiają z przedstawicielami Cegielskiego. Chcieliby nie tylko, by pojazd mógł stanąć na terenie fabryki, w której został zbudowany. Marzą, że pewnego dnia zostanie on wyremontowany. I być może zacznie jeździć na liniach turystycznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?