W środę Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania i Jakub Stęchły, prezes Cherry Car podpisali list intencyjny, dając tym samym zielone światło dla wprowadzenia w mieście carsharingu czyli współdzielenia aut.
Maciej Wudarski, zastępca prezydenta informuje, że prowadzone są rozmowy z kolejnymi firmami carsharingowymi. - Docelowo 500-600 aut zmieści się na poznańskich ulicach – uważa M. Wudarski, który ma nadzieję, że dzięki temu część mieszkańców zrezygnuje z własnych aut.
Zgodnie z uchwałą Rady Miasta wydzielimy 200 miejsc parkingowych, które będą dedykowane carsharingowi. Z czasem będą one stawać się też miejscami do ładowania samochodów. W tej chwili nie przewidujemy wydzielenia większej liczby miejsc. Natomiast auta współdzielone będą mogły na podstawie abonamentu parkować w dowolnych miejscach. Przypomnę, że abonament dla aut hybrydowych wynosi 60 zł, a dla elektrycznych 30 zł miesięcznie.
Czy carsharing to dobry pomysł? Poznaniacy o możliwości wypożyczania miejskich samochodów:
Prezydent Jaśkowiak zadeklarował, że po pojawieniu się oferty firm carsharingowych rozważy sprzedaż własnego auta. - Chcemy odwołać się do oszczędności poznaniaków. Sądzę, że oferta tych firm przekona mieszkańców do poruszania się po Poznaniu samochodami z wypożyczalni – mówi J. Jaśkowiak.
Jeszcze nie wiadomo, jakie marki będą auta elektryczne. Cherry Car rozmawia z różnymi producentami. Z uwagi na to, że liderem aut hybrydowych jest Toyota, to z tych samochodów będzie można skorzystać. - W przypadków aut hybrydowych będzie pobierana stawka za minutę i kilometr, a w przypadku elektrycznych za minutę – wyjaśnia J. Stęchły. - Nie będzie opłaty początkowej. W innych miastach opłata za przejechany kilometr wynosi około 70 gr i 50 gr za minutę.
Jeśli chcemy, aby auto na nas „zaczekało” pół godziny czy dłużej, bo musimy coś załatwić, a później planujemy udać się w inne miejsce, to zapłacimy opłatę postojową. - Wynosi ona 10 gr za minutę czyli 6 zł za godzinę – dodaje J. Stęchły.
Możemy autem carsharingowym pojechać na przykład do Swarzędza, ale musimy wrócić z powrotem do Poznania, bo wynajem należy zakończyć na terenie miasta. - W momencie, gdy chcemy wyjechać na 2-3 dni, to jest możliwość, by system przełączył się ze stawki minutowej (czy minutowej i kilometrowej) na stawkę stałą. Korzystający poza stawką stałą pokrywa też koszty paliwa – mówi J. Stęchły. - Może skoczyć do Swarzędza, w Tatry czy nad morze. Tutaj tylko fantazja nas ogranicza.
Jak korzystać z auta w systemie carsharingowym? Najpierw trzeba się zarejestrować. - Trzeba mieć prawo jazdy, kartę płatniczą, dowód osobisty. Zdjęcia tych dokumentów wprowadzamy do systemu, uzupełniamy wymagane informacje i po akceptacji operatora, która następuje bardzo szybko, możemy zacząć korzystać z usługi. Potrzebny będzie tylko smartfon – wyjaśnia J. Stęchły.
Maciej Wudarski o carsharingu w Poznaniu:
Auto rezerwuje się przez aplikację na smartfona, szukając samochodu, który znajduje się najbliżej nas. Aplikacja pozwala nam otworzyć auto, w którym znajdują się kluczyki i dokumenty. Po zakończeniu kursu. Program nalicza opłatę, która jest pobierana z podpiętej do aplikacji karty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?