Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Chodniki są, ale brak przejścia [ZDJĘCIA]

MI
Idąc od przystanku nagle kończy się chodnik. Przejścia przez jezdnię nie zrobiono
Idąc od przystanku nagle kończy się chodnik. Przejścia przez jezdnię nie zrobiono Marcin Idczak
Idącym do sądu przy ul. Kamiennogórskiej nagle kończy się chodnik. O pasach zapomniano. Drogowcy obiecują, że w najbliższym czasie będzie bezpieczniej i wymalują zebrę na jezdni

Osoby, które muszą komunikacją miejską z kierunku od centrum Poznania udać się do domów, firm położonych przy ul. Smoluchowskiego, a tym bardziej do sądu przy ul. Kamiennogórskiej mają ogromny problem. Jest nim przejście przez tą pierwszą ulicę.

– To najkrótsza droga z przystanku tramwajowego do sądu ­– mówi Agnieszka Wieczorek, która jest gońcem i dostarcza różne pisma prawnicze. – Niestety przejście wiąże się z dużym ryzykiem potrącenia przez samochód – dodaje.
Gdy pasażerowie wychodzą z tramwaju idą cały czas chodnikiem. Ten nagle się kończy. Po drugiej stronie ulicy widać też wybrukowaną wysepkę dla pieszych. Jednak pomiędzy oboma częściami brakuje pasów. Były one jeszcze przed rozpoczęciem przebudowy ul. Grunwaldzkiej.

Teraz zamiast nich jest linia podwójna ciągła dla samochodów. – Oczywiście można też dojść do ul. Smoluchowskiego okrężną drogą przez rondo Skubiszewskiego – dodaje Agnieszka Wieczorek. – Jednak nie ma żadnej informacji, by korzystać z tej trasy lub też tablicy, iż nagle skończy się chodnik z tej strony ulicy – wyjaśnia poznanianka.
Wspomina, że często widzi ludzi, którzy przebiegają przed samochodami. Kierowcy niezbyt chętnie się zatrzymują, by kogoś przepuścić, bo przecież nie ma tam żadnego przejścia przez jezdnię. Wśród przechodzących są osoby niepełnosprawne, starsze lub schorowane, gdyż właśnie to przy ul. Kamiennogórskiej prowadzone są sprawy związane z rentami.

Wśród poznańskich adwokatów krąży dowcip, że specjalne wybrano taką lokalizację sądu, gdyż jeśli ktoś dotrze do obiektu przy ul. Kamiennogórskiej to oznacza, że jest w pełni sprawny i renta się jemu nie należy. Jak wyjaśnia Agnieszka Wejchert, rzecznik poznańskiego sądu okręgowego nie zanotowano jeszcze żadnej skargi administracyjnej na brak pasów na ul. Smoluchowskiego.

– Natomiast jeśli ktoś zdecydował się pozwać za to Zarząd Dróg Miejskich to trudno będzie odnaleźć taką sprawą. To dlatego, iż jest wiele procesów w których ZDM jest pozywany – dodaje Agnieszka Wejchert.

Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich wyjaśnia, że wie o skargach i potrzebie stworzenia przejścia przez ul. Smoluchowskiego. – Dlatego w najbliższym czasie zostanie tam odmalowana zebra – zapewnia T. Libich.

Natomiast idący do sądu mówią, że trzeba też odnowić chodniki, które są bardzo fatalnym stanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski