Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Chorwacki chirurg pomaga ratować wzrok

Danuta Pawlicka
Prof. Zlatko Slezak (w środku) z poznańskimi okulistami przygotowuje sprzęt do piątkowej pierwszej witrektomii
Prof. Zlatko Slezak (w środku) z poznańskimi okulistami przygotowuje sprzęt do piątkowej pierwszej witrektomii Fot. Grzegorz Dembiński
Od piątku poznański Szpital Strusia rozpocznie trudne okulistyczne zabiegi witrektomii, która m.in. ratuje cukrzyków przed utratą wzroku. Poznańscy okuliści, dla których jest to nowa metoda, przeprowadzą je pod okiem asystującego im wysokiej klasy specjalisty z Chorwacji.

- Podjęliśmy się tego zadania, ponieważ potrzeby są ogromne, a obecnie wielkopolscy pacjenci muszą czekać na taki zabieg 3-5 lat, najdłużej w Polsce. Alternatywą skrócenia tej kolejki jest szukanie pomocy w innych ośrodkach w kraju - tłumaczy dr hab. Andrzej Grzybowski, ordynator okulistyki w Szpitalu Strusia.

Prof. Zlatko Slezak, mający ogromne doświadczenie w tej metodzie, trafił do Poznania, bo polecił go jako swego współpracownika prof. Ferenc Kuhn, największy w świecie autorytet w leczeniu urazów oka.

Metoda nazywana witrektomią, którą wdrażają okuliści w lecznicy przy ul. Szwajcarskiej, wykorzystywana jest w wielu schorzeniach oka: - Stosowana jest przy cukrzycy w krwotokach do ciała szklistego, po urazach, gdy trzeba usunąć ciało obce i m.in. przy odwarstwieniu siatkówki - wylicza ordynator.

Często tę technikę nazywa się zabiegiem ostatniej szansy, gdy nie pomogły inne metody. Witrektomia może poprawić ostrość widzenia, spowolnia też proces chorobowy nieuchronnie prowadzący do utraty wzroku, jak to się dzieje u chorych na cukrzycę.

- Z zabiegu w asyście chorwackiego specjalisty skorzysta dziesięcioro Wielkopolan zakwalifikowanych do tej operacji - informuje dr Grzybowski.
Wskazówek i uwag chorwackiego eksperta i chirurga będą słuchać trzej okuliści, którzy w tym szpitalu będą się zajmować witrektomią - dr hab. Andrzej Grzybowski, dr Ryszard Szymaniak i dr Rafał Nowak.

Obecnie najwięcej takich zabiegów wykonuje się na okulistyce klinicznego Szpitala Przemienienia Pańskiego w Poznaniu, znacznie mniej w Puszczykowie. Stąd tak długie kolejki. Szpital Strusia staje się więc znaczącym ośrodkiem, co poprawi obecną sytuację.

Szpital Strusia prosi pacjentów o zgłaszanie się do drugiej tury zabiegów prof. Slezaka, gdy będzie tu w maju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski