Pan Bogusław często przychodzi na Cytadelę. – Opiekuję się grobem cioci Kazinki, która została tutaj pochowana w 1924 r. – wyjaśnia. – Pomysł, by ten cmentarz „ożył”, zrodził się, gdy przyszedłem tutaj we Wszystkich Świętych.
Zdaniem Łowińskiego, cmentarze żołnierzy angielskich, radzieckich są zadbane. – Tylko nie poznaniaków – zaznacza pan Bogusław. – Na garnizonowym tylko liście są pozamiatane. Niektóre groby już znikły. Sporo nagrobków trzeba wyremontować.
B. Łowiński przypomina, że swego czasu nekropolia przy ul. Wiśniowej także została zamknięta. – I stała się wysypiskiem śmieci – twierdzi pan Bogusław. – Gdy pozwolono tam na pochówki, cmentarz na powrót stał się wzorem do naśladowania.
To miejsce ma swój urok
Halina Owsianna, radna miejska i przewodnicząca Rady Osiedla Stare Winogrady nie podziela opinii Łowińskiego o Cmentarzu Garnizonowym. – On ma swój charakter. Nie chcę, by się zmieniał – mówi H. Owsianna. – Nie jest to teren zapuszczony, zaniedbany. Wygląda estetycznie. ZZM ciągle coś tutaj robi.
Radna Owsianna negatywnie ocenia pomysł wznowienia tutaj pochówków. – To jest moja osobista opinia – podkreśla, dodając, że rada osiedla nie zajmowała się tym tematem.
– Nikt nie zgłaszał się do nas w tej sprawie – twierdzi prezydent Arkadiusz Stasica.
Kłopotliwy pomysł
B. Łowiński najpierw swoją propozycję przedstawił ZZM, który administruje cmentarzem. – W piśmie, które otrzymałem z ZZM wymieniono kilkanaście przepisów, które uniemożliwiają w tym miejscu pochówki – przyznaje Łowiński.
H. Owsianna przypomina, że jest prawie gotowy plan miejscowy dla Cytadeli. – Nie przewiduje on pochówków czy budowy kaplicy – zaznacza radna.
Jeden z radnych nieoficjalnie przyznaje, że jest to pomysł kłopotliwy. – Jedyna szansa, to rozszerzenie Cmentarza Zasłużonych Wielkopolan poprzez utworzenie jego filii na Cytadeli – mówi radny. I pyta: – Kto miałby być tam chowany? Artyści, literaci? Kto miałby o tym decydować? Jak znam życie, to zrobi się to cmentarz dla bogatych.
B. Łowiński uważa, że o pochówku na garnizonowym nie powinna decydować pozycja społeczna czy zawód. – Myślę, że mogliby to być społecznicy, ludzie związani z miastem, – wyjaśnia pan Bogusław.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?