Okazuje się jednak, że za słaby na wiceprezydenta Hinc jest świetnym kandydatem do rady nadzorczej term, gdzie niewielkim wysiłkiem można sobie dorobić około 15 tys. zł rocznie.
Przyznam się szczerze - nic z tego nie rozumiem. W styczniu Sławomir Hinc nie nadawał się do pracy w Urzędzie Miasta, teraz jest świetnym kandydatem do nadzorowania spółki? Co takiego się przez ten czas zmieniło? A może po prostu: co ma Hinc na Grobelnego lub do _czego jest mu potrzebny?
Mnóstwo tu domysłów, których Ryszard Grobelny niestety nie przecina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?