Poznań: Czy księgarnia Arsenał zniknie ze Starego Rynku?

Od 19 lat księgarnia Arsenał mieści się w budynku na Starym Rynku, który wynajmuje od Galerii Arsenał. - Rocznie płaci czynsz w wysokości około 100 tys. zł – twierdzi K. Kretkowska. - Sprzedaje książki w przystępnej cenie.

Teraz zdaniem radnej SLD, jedna instytucja kultury – Galeria Arsenał, chce zlikwidować drugą – księgarnię Arsenał. Zaniepokojony możliwością likwidacji ostatniej księgarni na Starym Rynku jest prof. Antoni Szczuciński, radny SLD i szef komisji kultury.

- Zwracam się do prezydenta o pomoc w rozwiązaniu tej konkretnej sprawy, a do przewodniczącego Rady Miasta, przewodniczących klubów i radnych z propozycją przystąpienia, wzorem Krakowa, do przyjęcia uchwały o programie wspierania przedsiębiorczości w zakresie branż chronionych i zanikających – mówi prof. A. Szczuciński. I dodaje: - Uchwała ta da podstawy prawne do przeprowadzenia przetargów ograniczonych i stosowania preferencyjnych stawek czynszowych w odniesieniu do branż objętych ochroną, w tym księgarni.

Galeria Arsenał planuje w pomieszczeniach zajmowanych przez księgarnię umieścić fotoplastykon.
P. Bernatowicz przyznaje, że jest problem pogodzenia działalności fotoplastykonu z księgarnią.

- Najlepszym rozwiązaniem byłoby przeniesienie księgarni do innego lokalu na Starym Rynku – uważa P. Bernatowicz. - Takie działania prowadzimy wspólnie z właścicielem księgarni, Jakubem Marciniakiem. Oglądał on już jeden z lokali ZKZL.

Gdyby jednak nie udało się znaleźć nowej siedziby dla tej placówki, księgarnia pozostanie na Starym Rynku.

- Po remoncie pomieszczeń wprowadzi się do nich fotoplastykon oraz w zredukowanej formie księgarnia – zapewnia P. Bernatowicz, choć przyznaje, że z uwagi na ograniczoną powierzchnię nie jest to atrakcyjne rozwiązanie dla tej placówki.