18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Dlaczego remont Grunwaldzkiej się tak ciągnie? [ZDJĘCIA]

Katarzyna Fertsch
Remont ul. Grunwaldzkiej. Piątek, godzina 9 rano.
Remont ul. Grunwaldzkiej. Piątek, godzina 9 rano. Mirosław Jankowiak
Nieprzejezdna ulica Bułgarska, ślepa Marszałkowska, rozryta Grunwaldzka. Poznańscy kierowcy muszą się nagimnastykować, żeby z centrum dojechać do Junikowa. I denerwują się, że na tej ostatniej "niewiele się dzieje".

Termin zakończenie przebudowy Grunwaldzkiej został przesunięty z powodu kolizji wodociągów, gazociągów i kanalizacji, na jakie trafili drogowcy. Nie zmienia to jednak faktu, że poznaniacy obserwujący plac budowy nie są zadowoleni.

Czytaj także:
Poznań: Remont Grunwaldzkiej przeraził mieszkańców
Poznań: Remonty dróg w okolicach stadionu paraliżują przejazd (ZOBACZ FILM i ZDJĘCIA)

- Są godziny, kiedy tam się kompletnie nic nie dzieje - opowiada pan Wojciech, który mieszka w pobliżu. - Gdyby się porządnie wzięli do pracy, już dawno samochody mogłyby tędy jeździć - dodaje.

Inny z mieszkańców zwraca uwagę, że ekipy wcześnie kończą pracę. Na moście Teatralnym, gdzie poznańskie MPK wymienia zwrotnicę tramwajową, robotnicy idą do domów dopiero około godziny 21.

- Czy nie mogliby pracować na Grunwaldzkiej przynajmniej na dwie zmiany? - pyta Michał Kostkowski.

Paulina Kamińska, która dojeżdża do pracy w Poznaniu z Dąbrówki (gmina Dopiewo), w ogóle omija tę część miasta. Woli pojechać dłuższą drogą przez Przeźmierowo, niż "kwitnąć" w korkach. Bo tak jest zdecydowanie szybciej.

Z zarzutami mieszkańców i kierowców nie zgadza się Dorota Wesołowska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich.
- Budowa drogi to nie tylko położenie asfaltu, ale też przebudowa wszystkiego, co pod ziemią. Kiedy zostały odkryte kolizje pod ziemią, trzeba było pozmieniać projekt. A to trwa. W tym czasie faktycznie niewiele się działo - przyznaje. - Ale teraz poszczególne ekipy pracują na Grunwaldzkiej. Gazownicy i Aquanet nie mogą robić tego jednocześnie, prace więc trwają.

Skąd wzięły się te kolizje? Wodociągi, gazociągi i kanalizacja pod Grunwaldzką powstawały około 50 lat temu. Plany nie zachowały się w archiwach. Co jest pod ziemią, okazało się dopiero po rozkopaniu tego miejsca.

- Pod drogą jest drugie miasto - opowiada Dorota Wesołowska. - Poza tym pracujemy na czynnym gazociągu, czynnym wodociągu i czynnej kanalizacji. Nie chcemy pozbawiać gazu czy wody mieszkańców tej części miasta. Ale będziemy teraz pracować i nocami, żeby nie tracić czasu - zapewnia rzeczniczka.

Dopiero kiedy te ekipy uporają się z przebudową infrastruktury podziemnej, na plac budowy będą mogli wkroczyć drogowcy, którzy wybudują jezdnię dla samochodów.

Na razie nie wiadomo, kiedy kierowcy odzyskają w końcu ulicę Grunwaldzką. Muszą uzbroić się w cierpliwość. Jednak jak bumerang powraca pytanie: czy drogowcy nie mogliby jednak zmotywować podwykonawców do szybszej pracy? Choćby oferując bonifikatę finansową za skończenie budowy przed terminem? Zdaniem Doroty Wesołowskiej, byłoby to zupełnie bezcelowe.

- Dzisiaj każdemu zależy na tym, żeby budowę skończyć jak najszybciej. Bo gdy zejdą z jednej, mogą rozpocząć kolejną. A to przecież pieniądze - twierdzi.

============11 (pp) Zdjęcie Autor(22676097)============
fot. Mirosław Jankowiak
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(22676096)============
Robotnicy zjawili się na budowie w piątek jeszcze przed godziną 9
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(22676099)============
A około godziny 15 już ich nie było. Przerwa na obiad?
============91 (pp) INT - pagina_naglowek(22675195)============
Skomentuj na www.gloswielkopolski.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski