Poznań: Do kontenera za długi

Dlatego prawie 4 miliony złotych trzeba było wydać tylko w ubiegłym roku z miejskiego budżetu na odszkodowania za niedostarczenie takich M. W tym roku jest to już 904 tysiące złotych. - A to stanowczo za dużo, stąd poszukujemy nowych sposób, by skrócić tę kolejkę i zmniejszyć wydatki na odszkodowania - zapowiada Jarosław Pucek, nowy dyrektor Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu. I właśnie jednym z pomysłów mają być kontenery.

Pomysł stawiania w Poznaniu kontenerów - nie jest ani nowy, ani nowatorski. Od pewnego czasu miasto jest zainteresowane tym, by takie obiekty stanęły w mieście. Kontenery ma już Wrocław, dokąd przeprowadza największych dłużników. Do tego typu rozwiązania przymierza się obecnie Warszawa. U nas na takie pomieszczenia jest już nawet miejsce. Przy ulicy Chemicznej, w bardzo nieatrakcyjnej okolicy, blisko torów, można postawić 10 takich pomieszczeń.

- Chcemy odchodzić od koncepcji budowy tylko i wyłącznie lokali socjalnych w danym miejscu. Ta formuła nie do końca się sprawdziła - mówi Jarosław Pucek, dyrektor ZKZL. - Dlatego teraz opracowujemy całościowy plan pozyskiwania mieszkań w ramach majątku miasta. Przykładem są tereny Nadolnika. W tym rejonie mogłoby powstać nawet do 90 lokali. Najpierw jednak dla tego terenu musi być opracowane studium opłacalności inwestycji.

Dopiero wówczas zapadnie decyzja, czy budować nowe mieszkania. Po doświadczeniach z kamienicą przy ulicy Fabrycznej i bloku socjalnego na poznańskim Nadolniku (niekończące się interwencje służb porządkowych, dewastacje budynków, zakłócanie spokoju lokatorów) miasto chce odchodzić od koncepcji budowy w danym rejonie tylko socjalnych M .

Obecnie w Poznaniu 1390 osób ma wyrok eksmisyjny z prawem do lokalu socjalnego i tyle też czeka w kolejce po przydział. Do tej pory miasto zawarło 335 umów najmu na mieszkania socjalne. Umowy te zawierane są na rok z możliwością przedłużenia na kolejne 12 miesięcy,
- 40 umów nie zostało przedłużonych ze względu na zadłużenie mieszkańców - wyjaśnia Magdalena Gościńska, rzecznik Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu.

I mimo, że czynsz w takim mieszkaniu jest naprawdę niewielki - bo wynosi od 1 do 2,50 złotych za metr kwadratowy, to zdarzali się i tacy lokatorzy, którzy rachunków nie zapłacili ani razu.
Dla nich to między innymi Poznań miałaby stawiać kontenery. Lokale w tych budynkach miałaby stanowić rodzaj mieszkań tymczasowych.

- Oczywiście przeniesienie lokatorów do kontenerów nie załatwia nam całkowicie problemu. W ślad za tym należy też uaktywnić opiekę społeczną, która musiałaby rozpocząć współpracę z takimi osobami. I to niekiedy pod względem resocjalizacji, jak i nauki samodzielności takich osób - dodaje Jarosław Pucek, dyrektor Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych.