Największym absurdem jest skrzyżowanie z ulicą Bukowską. Tu zamiast wytyczyć przejazd dla rowerzystów środkiem skrzyżowania, podobnie jak przy skrzyżowaniu z ul. Marcelińską, cykliści muszą objechać całe skrzyżowanie dookoła. Efekt? By dostać się na drugą stronę ulicy, trzeba trzykrotnie stać na światłach.
CZYTAJ TEŻ:
POZNAŃ: POWSTANĄ NOWE ŚCIEŻKI ROWEROWE
- Ta ścieżka to wielki bubel, który narusza elementarne standardy drogi rowerowej. Nie dość że nie stanowi żadnego ułatwienia, to w dodatku utrudnia jazdę - irytuje się Ryszard Rakower z Sekcji Rowerzystów Miejskich. - Po pierwsze, znajduje się z dala od celów podróży ulokowanych przy ul. Przybyszewskiego, te bowiem znajdują się po zewnętrznej stronie jezdni. Po drugie, nawet dla rowerzystów jadących tranzytem jest zupełnie niefunkcjonalna. Co więcej, jej powstanie uniemożliwia cyklistom legalnie korzystać z chodników. Wcześniej było to możliwe, bowiem dopuszczony jest tu ruch z prędkością wyższą niż 50 km na godzinę - tłumaczy.
O wszystkich wątpliwościach dotyczących projektowanej drogi rowerowej Sekcja informowała Zarząd Dróg Miejskich już dwa lata temu na spotkaniu Rowerowego Zespołu Konsultacyjnego. Uwagi rowerzystów nie zostały jednak wzięte pod uwagę.
Na wielkie zmiany teraz jest już za późno. ZDM obiecuje jednak przyjrzeć się nowej ścieżce. - Droga rowerowa na ul. Przybyszewskiego nie jest jeszcze odebrana. Będziemy dokonywać tu jeszcze poprawek - poinformował nas Tomasz Libich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?