Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Dzięgielowa będzie otwarta. Na razie [ZDJĘCIA]

Katarzyna Fertsch
Nowa Dzięgielowa to 7-metrowa jezdnia, chodniki, ścieżka rowerowa i oświetlenie
Nowa Dzięgielowa to 7-metrowa jezdnia, chodniki, ścieżka rowerowa i oświetlenie Paweł Miecznik
Ulica Dzięgielowa nie zostanie zamknięta do czasu, aż zbudujemy Bronisława. Takie zapewnienie padło w czwartek z ust zastępcy prezydenta Poznania, Mirosława Kruszyńskiego. A okazja była ku temu nie byle jaka: uroczyście zakończono budowę Dzięgielowej.

Budowa Dzięgielowej rozpoczęła się w marcu. Od tego czasu zmieniła się nie do poznania: nowa jezdnia ma 7 metrów szerokości, piesi zyskali dwa chodniki oraz oświetlenie, a rowerzyści - asfaltową ścieżkę. Wybudowano zatoczki autobusowe przystosowane dla osób niepełnosprawnych.

- Ulica Dzięgielowa nie należy do głównego układu komunikacyjnego miasta, ale jej powstanie było ważne - mówi Ryszard Grobelny, prezydent Poznania.

Przede wszystkim dlatego, że połączyła ulicę Umultowską z Naramowicką.

- Teraz możemy wybrać, czy do centrum chcemy jechać zakorkowaną ulicą Naramowicką, czy Umultowską - zachwala pan Krzysztof, mieszkaniec tej części miasta.

Budowa kosztowała około 6,5 mln zł. By było możliwe odwodnienie ulicy, miasto musiało wykorzystać teren, który należy do UAM.

- My też cieszymy się z powstania Dzięgielowej. Tysiące naszych studentów oraz pracowników każdego dnia z niej korzysta - twierdzi Bronisław Marciniak, rektor UAM.

Jednak władze uniwersytetu obawiały się wzrostu natężenia ruchu na Dzięgielowej. To mogłoby zakłócać prowadzenie zajęć. Dlatego miasto zgodziło się, w zamian za udostępnienie gruntów, zamknąć w przyszłości ulicę na wysokości pętli autobusowej.

- To jeszcze nie jest przesądzone. Jeśli jednak tak się stanie, to dopiero wtedy, gdy wybudujemy ulicę Bronisława. Wtedy ona zapewni połączenie ulicy Naramowickiej z Umultowską - zapewnia Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania.

Dlaczego nie przesądzone? Ponieważ drogowcy sprawdzą, jakie jest natężenie ruchu i czy zamykanie ulicy w ogóle jest konieczne.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Mieszkańcy nie chcą zamknięcia ulicy
Dziękgielowa na naszej czarne liście

- Nawet jeśli zostanie zamknięta, to na pewno nie dla autobusów MPK - zapewnia Kruszyński.
Dzięki nowej Dzięgielowej poznaniacy zyskali też dobry dojazd do basenu i hali sportowej UAM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski