Zamiast świętowania Dnia Pracownika Socjalnego, prawie dwieście osób zatrudnionych w Miejskich Ośrodku Pomocy Rodzinie w Poznaniu będzie protestować pod urzędem miasta w Poznaniu. Narzekają na brak podwyżek, zbyt dużą ilość obowiązków i pracę w stylu korporacyjnym.
- Pracownicy MOPR są przemęczeni. Zdarza się, że jedna osoba ma pod sobą 70-80 rodzin - mówi Beata Kocik, szefowa związku zawodowego Solidarność w poznańskim MOPR.
CZYTAJ TEŻ: Pomoc socjalna ma działać jak korporacja? Pracownicy zaczynają protest
Czarę goryczy przelała kwestia nagród, które mieli w tym roku otrzymać w Dzień Pracownika Socjalnego. Te są znacznie niższe od zapowiadanych.
W zeszłym tygodniu niektórzy pracownicy dostali już nawet od dyrekcji ośrodka informację, w jakiej wysokości nagrody otrzymają. Najniższa nagroda dla pracownika miała wynosić 3840 zł brutto. Niestety, te w zapowiadanych wysokościach jednak do nich nie trafią.
ZOBACZ TEŻ: Pracownicy MOPR rozgoryczeni. Nagrody będą dużo niższe niż się spodziewali
- Nagle okazało się, że pracownicy nagród w takiej wysokości nie otrzymają, gdyż skarbnik miasta się nie zgodziła. Nie dlatego, że tych środków nie ma, one zostały zabezpieczone, po prostu bo nie, bo to za dużo. Kwota, która będzie nam wypłacone zostanie pomniejszona przynajmniej o 1/3 - żalą się pracownicy.
Dlatego o godz. 12 zbiorą się pod urzędem miasta, by wyrazić swoje niezadowolenie.
Zobacz też:
POLECAMY:
Na własne oczy: Infinity Float (kapsuła) - zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?