Poznań: Dźwig przewrócił się na budowie dworca PKP [FILM]

Dwie osoby zostały poszkodowane, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jeden z pracowników z poważnymi obrażeniami trafił jednak na szpitalny oddział intensywnej terapii i jest pod stałą opieką lekarzy.

Na miejscu wypadku szybko pojawiło się kilka jednostek straży pożarnej oraz policja, które ewakuowały ludzi z placu budowy. Jedna osoba została uwięziona pod dźwigiem. Została oswobodzona w wyniku akcji ratowniczej.

Tymczasem ustalono (na razie nieoficjalnie), że operator dźwigu miał aż 2,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna oddalił się z miejsca wypadku, ale około godziny 12.30 sam zgłosił się na policję. Oświadczył, że opuścił plac budowy z powodu stresu, a potem w zdenerwowaniu wypił sporą ilość alkoholu. Policja skierowała go do szpitala na badanie krwi, które powinno potwierdzić lub wykluczyć jego wersję zdarzeń.

Katastrofa budowlana wydarzyła się w pobliżu peronu 3 podczas unoszenia ciężkiego, betonowego elementu konstrukcji nowego dworca. Dźwig nagle przechylił się i runął obok torów. Oprócz tego, że dwie osoby zostały ranne, zniszczeniu uległa także część ustawionej konstrukcji przyszłego budynku dworca.

Świadkowie zdarzenia relacjonowali, że rozległ się ogromny huk i słychać było krzyki osób pracujących na budowie.

Katastrofa nie spowodowała opóźnień w ruchu pociągów, również tych, które odjeżdżały z peronu 3. Pasażerowie byli jednak mocno zaniepokojeni tym, co wydarzyło się na placu budowy. Tym bardziej, gdy zobaczyli odjeżdżającą na sygnale karetkę pogotowia.

Sprawę badają kontrolerzy Państwowej Inspekcji Pracy. Mają oni sprawdzić dokumentację budowy oraz pracujących na niej maszyn.

Roboty na budowie zostały wstrzymane. Nie wiadomo jeszcze jak długo potrwa przerwa w pracach budowlanych i jak to wpłynie na termin zakończenia inwestycji, zwłaszcza w kontekście Euro 2012.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Poznań: Nowy dworzec szybko rośnie [ZDJĘCIA]
Nowy dworzec PKP: dach już w styczniu?