Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Eneos taniej oświetli miasto

Piotr Talaga
W przyszłym roku uliczne lampy w Poznaniu należące do energetycznej spółki będą świecić taniej niż miejskie. Negocjacje okazały się korzystniejsze niż rozstrzygnięcia przetargowe. Za rok na podobnych zasadach umowy będą podpisywać inne samorządy w Wielkopolsce.

Czytaj także:
Poznań: Na Starym Rynku wieszają bożonarodzeniowe ozdoby

W tym roku prąd do poznańskich latarni dostarczany jest przez spółkę Tauron, która wygrała przetarg. Był to swego rodzaju paradoks, ponieważ 80 procent lamp należało do konkurencyjnej Enei.

Przygotowując się do zamówień energii w przyszłym roku, samorząd Poznania stworzył grupę zakupową, w której skład weszły różne instytucje miejskie i od miasta zależne. Rozpisano przetarg, który przyniósł oszczędności na poziomie 7,7 mln zł w ciągu dwóch najbliższych lat. Wygrała firma PGE Obrót.

- Chcieliśmy pokazać, że warto coś wspólnie robić - powiedział nam na początku grudnia Mirosław Kruszynski, zastępca prezydenta Poznania. - Dzięki dużemu zamówieniu można uzyskać lepszą ofertę.

Przetarg nie dotyczył jednak oświetlenia w mieście, a konkretnie 36,5 tys. lamp (80 proc. zamontowanych w mieście). Co o tym zadecydowało?

We wrześniu lampy należące do Enei przejęła wyspecjalizowana w obsłudze oświetlenia ulicznego spółka Eneos (wchodząca w skład grupy Enea). Nowa firma, kierując się opinią Rady Ministrów, zwróciła się do władz Poznania o wyłączenie z przetargu lamp, które do miasta nie należą. Przyjęta została bowiem interpretacja przepisów, że nie można organizować przetargu na majątku, który nie jest własnością zamawiającego. Miasto przychyliło się do tego wniosku. Wszystko wskazywało na to, że tym samym stanie pod ścianą, ponieważ zostało skazane na negocjacje z "monopolistą".

Wyniki negocjacji okazały się jednak zupełnie inne. Eneos zaproponował stawkę za prąd niższą niż uzyskana przez magistrat w przetargu. Miasto zaoszczędzi dzięki temu ponad 60 tys. zł. Dlaczego Eneos zgodził się na takie warunki?

- Zależało nam na sprzedaży całej usługi, czyli dostawy energii, ale także eksploatacji i konserwacji urządzeń - mówi Piotr Kaczorowski, prezes Eneosa. - Wykorzystaliśmy możliwości tańszego pozyskania energii w ramach grupy Enea. Samorząd jest ustawowo zobowiązany do zapewnienia oświetlenia miejsc publicznych. My natomiast świadczymy usługi w tym zakresie. Musimy, ale i chcemy działać wspólnie. Jak widać może to przynosić świetne rezultaty.

Eneos przejął dotychczas poznańskie i szczecińskie latarnie. Do września spółka będzie już zarządzała wszystkimi lampami należącymi dotychczas do Enei. Przy zamawianiu energii na oświetlenie od 2013 negocjacje ze spółką prowadzić mają już wszystkie samorządy w Wielkopolsce, które korzystają z majątku energetyków.

Chcesz skontaktować się z autorem? [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski