Poznań: Fotele w tramwajach - praktyczne czy wygodne?

Poznaniacy podróżują głównie na fotelach obitych zielono-żółtą tkaniną. W niektórych tylko tramwajach są jeszcze stare, czerwone, plastikowe siedziska. Podobne pojawiły się w nowym Tramino, który od kilku tygodni jest testowany w Poznaniu. I to wywołało dyskusję wśród pasażerów.

- Czy takie będą w Tramino, które kupiło nasze MPK? - pytają pasażerowie. - Są mniej wygodne od tych, które są na przykład w Combino. Zwłaszcza latem mogą się nagrzewać.

Z podobnego założenia wyszli przedstawiciele przewoźnika miejskiego. Dlatego w tramwajach, które zamówili, fotele będą takie, jak w innych pojazdach jeżdżących po mieście.
- Przy wyborze kierowaliśmy się wygodą pasażerów. Przecież latem plastikowe siedziska się nagrzewają. Poza tym, pasażerowie narzekali, że się do nich przyklejają - wyjaśnia Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy poznańskiego MPK.

Mimo swoich wad, plastikowe siedziska mają także zalety. Przede wszystkim dlatego, że łatwo można je umyć.

- Dlatego MPK powinno kupić Tramino z plastikowymi fotelami. Czasami, jak na takim obitym materiałem krześle usiądzie bezdomny, to odechciewa się później z nich korzystać - twierdzi pan Wojciech, jeden z pasażerów. - Gdyby nie materiał, brud można po prostu spłukać strumieniem wody.
Choć dzisiaj fotele w tramwajach i autobusach są prane, to czasami widać na nich gumę do żucia, resztki jedzenia czy błoto (gdy pasażerowie kładą na nich siatki z zakupami, które wcześniej stawiali na ziemi, na przystanku).

- Firma sprzątająca nasze pojazdy myje fotele raz w tygodniu - przyznaje Iwona Gajdzińska. - Jeśli jednak któreś z siedzisk jest zabrudzone, to sprzątane są na bieżąco - zapewnia.
W najnowszych autobusach Solarisa fotele obite są zielonym materiałem z logo MPK, poznańskimi koziołkami oraz piłkami (kupiono je specjalnie na Euro 2012).