Winne było miejsce, w którym tramwaj wypadł z szyn. Na zakręcie nie można było wykorzystać używanego w takich sytuacjach dźwigu, bo nie mieścił się on na chodniku. Tramwaj powoli, siłownikami hydraulicznymi wpychano na tory.
Przed końcem dziennego rozkładu jazdy większość linii nie wróciła na swoje trasy.
Jeździły one objazdami m.in. z Mielrzyńskiego na wprost w Gwarną. Linie wyjeżdżające z Pestki, Połabskiej i Piątkowskiej zamiast skręcać w lewo jechały objazdami przez Dąbrowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?