Poznań Główny: Dworzec powstanie od nowa?

Obie propozycje owiane są tajemnicą. Tak uzgodnili między sobą wiceprezydent Maciej Wudarski oraz przedstawiciele Tri Granitu. Dlaczego? - Żeby nie było powtórki z tego, gdy powstawał nowy dworzec, kiedy na inwestora polała się fala krytyki - mówi nasz rozmówca, który chce pozostać anonimowy. - Nowe projekty to wywrócenie do góry nogami tego, co dotychczas rozważano - zdradza równocześnie.

Wyburzyć stary dworzec
Dwie nowe propozycje zakładają zrównanie z ziemią starego dworca. Na jego miejsce powstać miałby zupełnie nowy budynek z historyzującą fasadą z czerwonej cegły. Nie ma to być jednak stara cegła, która obecnie znajduje się pod modernistyczną nadbudową, ale zupełnie nowa. Budynek miałby być wysunięty o metr w stronę placu dworcowego. Do obiektu mieliby wrócić podróżni. Przestrzeń dworcową zaprojektowano, nie jak dotychczas na parterze, ale w podziemiu.

Na poziomie "0", gdzie wcześniej funkcjonował hol dworcowy z kasami, znajdzie się lobby hotelowe i przejście do biur. Zejście do podziemi znajdzie się z kolei na wysokości obecnych schodów do przejścia podziemnego. Do podziemia schodzić będzie się z pominięciem lobby.

Oba projekty zakładają powstanie kładki łączącej nowy dworzec z peronami 4 - 6. Przejście zaprojektowano tak, że prowadziło przez budynek. Wcześniejsze koncepcje przewidywały poprowadzenie kładki przed fasadą starego dworca.
Wciąż nie wiadomo, jak wysoki będzie budynek, który powstanie w miejsce starego dworca. Wiadomo jednak, że Tri Granit chce, aby był znacznie wyższy od istniejącego. Chodzi o względy ekonomiczne. Nowy obiekt ma pełnić funkcje hotelowe oraz biurowe.

Konsultacje, których nie ma
Projekty zostały przekazane Maciejowi Wudarskiemu miesiąc temu. Umowa między Tri Granitem, a miastem zakłada wewnętrzną konsultację projektów w urzędzie i wybór jednego z nich. Z naszych informacji wynika jednak, że projekty nie były jeszcze konsultowane. Nie słyszała o nich ani konserwator zabytków, ani architekt miasta. - Jestem w zespole miejskim dotyczącym zagospodarowania terenów PKP i żadne informacje o nowych projektach do mnie nie dotarły - mówi Andrzej Nowak, architekt miasta.

Podobnie twierdzi miejska konserwator zabytków. Przypomina zarazem o swoich wcześniejszych postulatach zachowania historycznego kształtu dawnego dworca. - Zależy mi na maksymalnym zachowaniu historycznej substancji budynku oraz przywrócenie jego funkcji dworcowej - mówi Joanna Bielawska - Pałczyńska.
Jej postulaty obejmują również powrót do dawnego historycznego wyglądu placu dworcowego.

Z naszych informacji wynika, że Tri Granit czeka obecnie na decyzję miasta i wyznaczenie daty kolejnego spotkania. O stan rozmów chcieliśmy zapytać prezydenta Jacka Jaśkowiaka oraz wiceprezydenta Macieja Wudarskiego, ale obaj przebywają służbowo w Kopenhadze. - Pod ich nieobecność nie odpowiem na pytania o przyszłość starego dworca - mówi Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta.

Tri Granit nie che komentować sprawy. PKP odpowiada z kolei lakonicznie, że rozmowy trwają. - Prowadzone są obecnie konsultacje przez specjalnie powołany zespół roboczy - informuje Maciej Bułtowicz z PKP. Dodaje, że w budynku starego dworca przewidziano miejsce dla podróżnych.

Poznań potrzebuje dworca
Społecznicy i specjaliści od transportu, a także mieszkańcy Poznania od dawna apelują o powrót funkcji dworcowych do starego budynku. - W tej chwili cierpimy z powodu arogancji Tri Granitu i PKP, którzy każą podróżnym wchodzić na dworzec przez galerię handlową, by nabijać kasę właścicielom obiektu - mówi Paweł Sowa z Inwestycji dla Poznania. - Powrót starego dworca to konieczność - uważa.

Michał Beim, specjalista od transportu uważa, że nowy dworzec należy zamknąć, a powierzchnię dać w zarząd galerii handlowej. - Podróżni muszą wrócić do dawnego budynku - mówi. - Nowy jest niefunkcjonalny, to dobudówka do galerii handlowej.