Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Granty dla rad osiedli się nie zmienią. Zamieszanie to pomyłka urzędnika

Bogna Kisiel
Po 2,5 mln zł w przyszłym i następnym roku na granty dla rad osiedli. To drugi projekt uchwały, który trafił do biura Rady Miasta. Pierwszy przewidywał ścięcie puli do 1,5 mln zł.

O skoku na kasę samorządów pomocniczych "Głos" napisał w poniedziałek. I jeszcze tego samego dnia okazało się, że to wina urzędnika, który przekazał radnym niewłaściwy dokument. Bo prezydent chciał dobrze.

Czytaj także:

Granty dla rad osiedli będą obcięte! Prezydent szuka oszczędności...

- Projekt uchwały złożony w biurze Rady Miasta jest niezgodny z dyspozycją prezydenta wydaną w czwartek, 4 kwietnia - zapewniał w poniedziałek Paweł Marciniak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. I wyjaśniał, że jeden z urzędników się pomylił i przesłał błędną wersję dokumentu. A wczoraj dodał: - Prezydent Ryszard Grobelny nie planuje zmian w kwocie grantów dla poznańskich rad osiedli. Podobnie, jak w latach poprzednich, tak w budżecie na 2014 r. ma być zapisane 2,5 mln zł na ten cel.

To prawda. Wczoraj komisja samorządowa Rady Miasta otrzymała nowy projekt uchwały, który przewiduje 2,5 mln zł co roku w latach 2014-2015 na granty dla rad osiedli.

Trudno dociec, czy w ubiegły czwartek istotnie pomylono projekty uchwał i ten niewłaściwy trafił do biura rady. Faktem jest, że "Głos" nie uzyskał w piątek odpowiedzi od prezydenta, dlaczego chce obciąć o milion złotych pulę grantową. Faktem jest również to, że brano pod uwagę zmniejszenie kwoty przeznaczonej na granty.

Poznań: Radni nie zmniejszyli puli grantów

- Taka wersja była rozważana w kontekście większych kwot, które rady osiedli uzyskają z podatku od nieruchomości - przyznał na wczorajszym posiedzeniu komisji samorządowej Piotr Husejko, dyrektor wydziału budżetu i analiz.

A Stanisław Tamm, sekretarz miasta stwierdził, że w przyszłym roku samorządy pomocnicze łącznie dostaną więcej pieniędzy o ok. 1,2 mln zł.

- Dyskutując o przyszłorocznym budżecie, musimy pamiętać, że każdy wzrost w jednej dziedzinie powoduje zmniejszenie pieniędzy w innej - stwierdził S. Tamm. I przypomniał: - Pieniądze z podatku od nieruchomości, które trafią do rad osiedli przeznaczone są na te same zadania co z puli grantowej.

- Ale te pieniądze wracają do miasta - podkreśliła Beata Urbańska, radna SLD i przewodnicząca komisji samorządowej. - Inwestycje, które powstają z grantów, służą wszystkim mieszkańcom. Ponadto wydawane są one nie tylko na nowe przedsięwzięcia, ale na utrzymanie już istniejących.

Radna SLD zaznacza, że z roku na rok przybywa wniosków o granty, składanych przez rady osiedli. Jej zdaniem, przy takim zapotrzebowaniu obcinanie puli grantowej byłoby mało racjonalne.

- 2,5 mln zł to absolutne minimum - uważa B. Urbańska. - Ta pula powinna być większa. Takie były założenia reformy samorządów pomocniczych. Rozumiemy jednak, że dopóki nie poprawi się sytuacja finansowa miasta, nie jest to możliwe.

Wojciech Wośkowiak, radny kubu prezydenckiego (Poznański Ruch Obywatelski) nie wnika w jaki sposób doszło do pomyłki z projektami uchwał.

- Najważniejsze, że przez kolejne dwa lata pula grantów dla rad osiedli będzie wynosić 2,5 mln zł - uważa W. Wośkowiak. - To dobry sygnał dla lokalnych społeczności.

Za takim rozwiązaniem były również radne: Maria Nowicka (Platforma) oraz Ewa Jemielity (PiS). W ten sposób komisja samorządowa pozytywnie zaopiniowała "właściwy" projekt uchwały w sprawie grantów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski