Poznańscy naukowcy stworzyli "informator pyłkowy". I ostrzegają: w centrum Poznania trzeba szczególnie uważać na platany, na obrzeżach - na rośliny zielne.
Co jeszcze poznaniak-alergik powinien brać pod uwagę? Najcięższe dla alergików są godziny południowe. Wtedy bowiem stężenia ziaren pyłku są najwyższe.
Ale to nie reguła. Ci poznaniacy, którzy uczuleni są na pyłki brzozy, nie powinni wychodzić z domu wieczorem. A na pewno już spać przy otwartych oknach.
W których częściach Poznania "straszą" konkretne pyłki? W centrum miasta występuje wysokie stężenie żyta. Dlaczego, skoro jego upraw trudno szukać w mieście? Wszystko przez tzw. lekki transport pyłków. Czyli sytuację, w której te przenoszone są na odległości większe niż 10 km. - Przez całe wakacje pylić będą jednak przede wszystkim trawy, a te są najsilniejszym alergenem. A od końca lipca zacznie się też okres pylenia bylicy, czyli trzeciego alergenu z tych najbardziej dolegliwych - wyjaśnia Łukasz Grewling z Instytutu Biologii Środowiska UAM.
Aż jedna czwarta społeczeństwa jest uczulona na pyłki brzozy, olszy i leszczyny. I to właśnie na nie poznańscy alergicy powinni szczególnie uważać. Bo w naszym mieście stężenie pyłków brzozy jest bardzo wysokie.
- Przede wszystkim na poznańskich blokowiskach i dużych osiedlach, gdzie występują skupiska brzóz - przekonuje Ł. Grewling. - Jeśli ktoś jest uczulony na pyłki dębu, to nie polecam mu spacerów po poznańskich parkach. A mieszkańcy obrzeży Poznania powinni uważać przede wszystkim na pyłki roślin zielnych, np. bylicy.
A oprócz tego? - Charakterystyczne dla Poznania jest wysokie stężenie pyłków platanów w samym centrum i do pół kilometra od niego. Platanów w Poznaniu mamy zresztą najwięcej w Polsce - opowiada Łukasz Grewling.
- To prawda, że teraz alergikom doskwierają głównie pyłki traw i brzozy - mówi lek. med. Anna Hofman z Centrum Alergologii w Poznaniu.
Z alergią można jednak skutecznie walczyć. Na początku, wykonując testy.
- Właśnie od diagnostyki, czyli sprawdzenia, na co pacjent reaguje, trzeba zacząć. A potem można włączyć odpowiednie leczenie. Albo objawowe, albo odczuleniowe - kończy Anna Hofman.
Czytaj także: Kudłaty przyjaciel dzieciaka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
