Mieszkaniec ul. 28 Czerwca zauważył na swoim parapecie dużego pająka. Zadzwonił po straż miejską. Strażnicy złapali pająka w wędkarską siatkę i przewieźli go do poznańskiego zoo. Tam eksperci orzekli, że jest to jadowity pająk z rodziny ptaszników.
Skąd pająk wziął się w mieszkaniu? Okazało się, że trzy wcześniej dni uciekł właścicielowi z sąsiedniego mieszkania. Ten nikogo jednak nie powiadomił o zniknięciu niebezpiecznego pająka.
Sprawa najprawdopodobniej swój finał będzie miała w sądzie.
Czytaj także: