Czytaj także:
Pierwszy śnieg nie zaskoczył drogowców [ZDJĘCIA]
W ubiegłym roku jednym z poważniejszych zmartwień miejskich służby był nadmiar śniegu. Wprawdzie działały dwa składowiska przy moście Lecha, ale szybko zapełniły się wysokimi na wiele metrów hałdami śniegu zwożonego z poznańskich ulic, placów oraz parkingów. Białego puchu było tak dużo, że powstało nawet dzikie wysypisko na Zawadach.
W tym roku miejskie służby lepiej przygotowały się na ewentualne białe kłopoty. Uruchomione zostało składowisko śniegu zlokalizowane u zbiegu ulic Naramowickiej i Rumiankowej. Jedynym jego minusem jest fakt, że składowisko jest płatne, metr sześcienny przywiezionego tam śniegu kosztować będzie 5,40 zł brutto.
- Teren wskazał wydział gospodarki nieruchomościami - tłumaczy Krzysztof Krauze, dyrektor Zakładu Zagospodarowania Odpadów, które będzie nadzorować składowisko śniegu. - Punkt będzie czynny do 3 marca od poniedziałku do soboty, w godzinach od 8 do 16. W niedzielę i święta będzie nieczynne.
Wjazd do punktu znajduje się od ul. Naramowickiej, około 200m za ulicą Rumiankową licząc od strony centrum Poznania.
Dlaczego w tym roku trzeba będzie płacić za przywieziony śnieg?
- Takie składowisko trzeba prowadzić, zatrudnić osobę która będzie dozorowała teren, zapłacić za prace spychacza, który będzie usypywał hałdy - wyjaśnia K. Krauze.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected].
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?