Sądy grodzkie utworzone w 2001 r. miały zastąpić niesławne kolegia do spraw wykroczeń, a orzekać w drobnych sprawach karnych, cywilnych i karnych skarbowych. Od tamtego czasu ministrowie sprawiedliwości kilkakrotnie zmieniali rozporządzeniami lokalizację tych placówek.
Gdy ostatnio resort zmienił koncepcje, zaczął się pogrom sądów grodzkich. W drugiej połowie ubiegłego roku zlikwidowano 117 wydziałów grodzkich w całym kraju. 1 stycznia przyszła pora na Poznań.
Dzięki takim działaniom resort zaoszczędzi na dodatkach funkcyjnych dla przewodniczących i kierowników sekretariatów, ale klienci sądów mogą się zdziwić nowymi sygnaturami spraw.
To jednak nie są jedyne zmiany. Od 1 stycznia w poznańskim Sądzie Okręgowym działa drugi wydział karny, który przejął sprawy z Rawicza, Leszna, Kościana, Gostynia, Środy, Śremu, Grodziska, Nowego Tomyśla, Wolsztyna oraz częściowo z Poznania (poza prowadzonymi przez staromiejską prokuraturę). Nowemu wydziałowi przewodniczy sędzia Piotr Michalski (orzekał m. in. w sprawie Elektromisu).
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.