Stało się tak po tym, jak około godziny 8 policyjny patrol zauważył zwłoki pływające po stawie (kilka metrów od brzegu).
Przybyli na miejsce strażacy przywieźli ze sobą ponton. Jak się jednak okazało, nie było potrzeby go używać. Ciało znajdowała się bardzo blisko brzegu. Ratownicy w specjalnych butach wydostali je na brzeg. Jak się okazało, były to zwłoki 68-letniej kobiety. Lekarz sądowy po pierwszych oględzinach (jeszcze na Dębinie) wykluczył, by denatka została przed śmiercią zgwałcona.
Policjanci ustalili, że ofiara mieszkała na Nowym Mieście w Poznaniu. Dotarli też do jej rodziny. Krewni opowiedzieli o ostatnich dniach życia kobiety.
Okoliczności, w jakich doszło do tego tragicznego zdarzenia, zostaną ustalone w trakcie dochodzenia.
Akcja, w której uczestniczyły dwa zastępy strażaków, trwała niecałe trzy godziny.
Jesienią łatwo o gorsze samopoczucie czy nawet depresję. I właśnie takie stany są według psychologów powodem targnięcia się na życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?