Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Kolega podał 15-letniej Wiktorii morfinę, którą kupił od narkomanów

Joanna Labuda
Joanna Labuda
Pixabay
15-letnia Wiktoria z Poznania trafiła do szpitala po dożylnym wstrzyknięciu roztworu morfiny - podaje poznańska "Gazeta Wyborcza". Narkotyk podał nastolatce kolega, który przebywa obecnie szpitalnym oddziale psychiatrii sądowej o wzmocnionym zabezpieczeniu.

Historia sięga połowy września tego roku. Wówczas 15-letnia Wiktoria z niewiadomych przyczyn zasłabła i trafiła do szpitala. Tam okazało się, że ktoś wstrzyknął jej roztwór morfiny. Dziś o sprawie poinformowała poznańska „Gazeta Wyborcza”.

Jak informuje "Gazeta", w mieszkaniu Kajetana K. policja znalazła m.in. plastry zawierające substancje odurzające. Według śledczych po odpowiednim wypreparowaniu substancje te mogą być podane dożylnie jako narkotyk.

– Ojciec dziewczynki zgłosił policjantom, że jego córka może być pod wpływem silnych narkotyków. Mężczyzna zabrał ją z ulicy. Nastolatka znajdowała się w ciężkim stanie i wymagała hospitalizacji – mówi „Głosowi” Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Śledztwo wykazało, że narkotyk podał dziewczynie jej kolega – Kajetan K. z Poznania. Policja podejrzewała początkowo, że nastolatek kupił morfinę na podstawie sfałszowanych recept. Jak się okazało, tabletki, które zawierały siarczan morfiny, sprzedali mu narkomani – 19-letnia Dąbrówka oraz 25-letni Michał R.

– Oboje byli zarejestrowani w wielu gabinetach lekarskich. Brali duże ilości recept, kupowali morfinę i handlowali nią. 19-latka i 25-latek zostali tymczasowo aresztowani. 15-latek jest natomiast oddany do dyspozycji sądu rodzinnego – dodaje Andrzej Borowiak.

Dodatkowo, jak wynika z informacji, do których dotarła „Gazeta”, w mieszkaniu 15-letniego Kajetana K. policja znalazła m.in. plastry zawierające substancje odurzające. Według śledczych po odpowiednim wypreparowaniu substancje te mogą być podane dożylnie jako narkotyk.

Przypomnijmy, że to nie pierwsza tego typu sytuacja w Poznaniu. Pod koniec sierpnia „Głos Wielkopolski” ujawnił wstrząsającą historię nastolatki, która trafiła do szpitala pod wpływem środków odurzających. Od początku kontakt z dziewczyną był utrudniony, a z godziny na godzinę jej stan się pogarszał.

Badania nie wykazały ostatecznie, czy 14-latka zażyła dopalacze. W jej organizmie wykryto natomiast THC - główny składnik marihuany. Lekarze byli jednak zgodni, że sama marihuana na pewno nie doprowadziłaby do tak ciężkiego stanu. Po tygodniu walki dziewczyna zmarła.

ZOBACZ TEŻ:

Toksykolog: Daliśmy się ponieść magii, myśląc, że dopalacze to mniejsze zło niż narkotyki

Źródło: TVN24/x-news.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski